×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Hanna Pierzchała - Bóg gra z szatanem w…
Bóg gra z szatanem w szachy; dopóki mają do grania chęci, dopóty świat się wokół kręci. Pionki to my, dużo nas ciągle wypada z tej gry.
Hanna Pierzchała

Świat jako wieczna walka dobra ze złem (Bóg vs. Szatan); my jesteśmy pionkami – kruchymi, przemijającymi, poddawanymi losowi.

Głębia Kosmicznego Determinanta i Ludzkiej Kondycji

Cytat Hanny Pierzchały, „Bóg gra z szatanem w szachy; dopóki mają do grania chęci, dopóty świat się wokół kręci. Pionki to my, dużo nas ciągle wypada z tej gry,” wplata się w bogatą tkaninę filozoficznych i psychologicznych rozważań na temat ludzkiego losu, sensu istnienia oraz dualistycznej natury dobra i zła. Przedstawia metaforyczną wizję świata jako pola strategicznej rozgrywki między siłami przeciwnymi – Dobrem (Bóg) i Złem (Szatan).

Z psychologicznego punktu widzenia, ta metafora odzwierciedla głęboko zakorzenione w ludzkiej psychice przekonanie o istnieniu sił wyższych, które determinują nasze życie. Bóg i Szatan nie muszą być tu rozumiani dosłownie jako byty religijne, lecz jako archetypiczne reprezentacje wewnętrznych i zewnętrznych sił oddziałujących na jednostkę. Bóg może symbolizować nadzieję, miłość, porządek, sens, dążenie do rozwoju, natomiast Szatan – chaos, destrukcję, frustrację, lęk, pokusę, ciemną stronę ludzkiej natury. Ich „chęci do grania” reprezentują wieczny konflikt tych sił, który napędza dynamikę świata i jednostkowych doświadczeń. Życie, w tej perspektywie, jawi się jako nieustanna konfrontacja, a istnienie staje się serią wyborów pomiędzy tymi dwoma biegunami.

wróbelek

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.

Ludzka Kondycja jako Pionek: Bezsilność i Przemijalność

Stwierdzenie, że „Pionki to my, dużo nas ciągle wypada z tej gry,” jest szczególnie uderzające. Podkreśla ono kruchość ludzkiego życia, jego przypadkowość i poddanie się siłom, które wydają się wykraczać poza naszą kontrolę. Jesteśmy zaledwie pionkami w znacznie większej, niezrozumiałej dla nas rozgrywce. To poczucie bezsilności może prowadzić do egzystencjalnego lęku, poczucia absurdu i beznadziei. Jednocześnie, może też skutkować postawą fatalistyczną, w której jednostka zrzeka się odpowiedzialności za własne życie, tłumacząc swoje wybory i los jako z góry ustalone przez owe „wyższe siły”.

Fenomen „wypadania z gry” odnosi się do śmierci, utraty, przemijania. Jest to psychologiczne odzwierciedlenie naszej niemożności uniknięcia końca, nieuchronności straty i poczucia, że życie jest ulotne. Częste „wypadanie” z gry podkreśla skalę ludzkiego cierpienia i nieodłącznego elementu istnienia, jakim jest śmierć. Metafora ta prowokuje do refleksji nad wartością życia, nad tym, co pozostaje po nas, oraz nad tym, jak radzimy sobie z końcem – zarówno własnym, jak i naszych bliskich. Uświadamia nam również, że nasze indywidualne istnienie, choć cenne, jest częścią znacznie większej całości, gdzie rola pojedynczego pionka jest skończona i podlega regułom, na które nie mamy wpływu. To może paradoksalnie prowadzić do doceniania każdej chwili i szukania głębszego sensu w obliczu nieubłaganego przemijania.