×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Autor nieznany - Coraz trudniej o samotność w…
Coraz trudniej o samotność w samotności.
Autor nieznany

W fizycznej samotności, cyfrowy świat zalewa nas bodźcami, uniemożliwiając autentyczną introspekcję i wewnętrzny spokój.

Cytat „Coraz trudniej o samotność w samotności” na pierwszy rzut oka wydaje się paradoksalny, dotyka jednak niezwykle istotnych aspektów współczesnego życia psychologicznego i społecznego. Z filozoficznego punktu widzenia, samotność tradycyjnie definiowana była jako stan braku obecności innych ludzi, czas na introspekcję, autorefleksję i odnalezienie własnego „ja”. Była przestrzenią do ucieczki od hałasu świata zewnętrznego, by skupić się na wewnętrznym doświadczeniu. Ale czy ta definicja nadal jest aktualna?

Z psychologicznego punktu widzenia, w dzisiejszych czasach, mimo fizycznego odosobnienia, rzadko kiedy jesteśmy naprawdę sami. Jesteśmy nieustannie połączeni z siecią informacyjną, mediami społecznościowymi, strumieniem powiadomień i oczekiwaniami innych. Nasze telefony, laptopy i smartwatche stały się przedłużeniem naszej psychiki, niezauważalnie wkraczając w nasze najintymniejsze przestrzenie. Ta ciągła łączność sprawia, że nawet w fizycznej samotności, nasz umysł jest bombardowany zewnętrznymi bodźcami, opiniami, porównaniami i poczuciem presji. Trudno jest oderwać się od poczucia bycia obserwowanym, ocenianym czy też od poczucia straty – FOMO (Fear Of Missing Out), które staje się coraz silniejsze.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?

Sama koncepcja „samotności” ulega redefinicji. Nie oznacza już tylko braku ludzi wokół, ale staje się trudnością w osiągnięciu stanu wewnętrznej ciszy, skupienia i autentycznego kontaktu ze sobą. W psychologii mówi się o „szumie informacyjnym”, który utrudnia procesy myślowe i emocjonalne. Nawet gdy fizycznie jesteśmy sami, nasz umysł jest „zaludniony” przez obrazy z Instagrama, tweety, wiadomości służbowe. To prowadzi do rozproszenia uwagi, obniżenia zdolności do głębokiej koncentracji i autentycznej introspekcji. Paradoks polega na tym, że im więcej mamy narzędzi do utrzymywania kontaktu, tym trudniej o ten prawdziwy, wewnętrzny kontakt z samym sobą. Cytat ten jest więc przejmującym komentarzem na temat erozji możliwości bycia „prawdziwie samotnym”, nawet w fizycznej izolacji, w obliczu nieustannego zalewu bodźców i oczekiwań, które docierają do nas poprzez technologie. Sugeruje, że dzisiejsza samotność jest często stanem „przepełnionej osamotnionej jednostki”, a nie spokojnym, introspektywnym schronieniem.