
Człowiek musi gdzieś dążyć; gdy osiągnie cel, odczuwa zwykle niepokój, pustkę.
Człowiek potrzebuje celów, by nadać życiu sens. Ich osiągnięcie często prowadzi do pustki, bo sednem jest proces dążenia, nie tylko sam cel.
Cytat Antoniego Kępińskiego, „Człowiek musi gdzieś dążyć; gdy osiągnie cel, odczuwa zwykle niepokój, pustkę”, głęboko wnika w egzystencjalny wymiar ludzkiej kondycji, rzucając światło na paradoks motywacji i poczucia spełnienia. Z perspektywy filozoficzno-psychologicznej, Kępiński dotyka tu istoty ludzkiego bycia – nieustannego poszukiwania sensu i celu, które napędza nasze działanie.
Zacznijmy od pierwszej części cytatu: „Człowiek musi gdzieś dążyć”. To zdanie odnosi się do fundamentalnej potrzeby człowieka do posiadania celu, kierunku, a często także do przezwyciężania trudności. Freudowska psychologia sugerowałaby, że ta dążność może być napędzana przez niezaspokojone popędy, podczas gdy psychologia humanistyczna, zwłaszcza Maslow, wskazałaby na potrzebę samorealizacji – nieustannego rozwoju i wykorzystywania swojego potencjału. Sartre'owski egzystencjalizm podkreśla, że człowiek jest „skazany na wolność” i w związku z tym musi sam tworzyć swoje cele i wartości, aby nadać życiu sens. Ta dążność staje się więc nie tylko pragnieniem, ale i egzystencjalną koniecznością, sposobem na radzenie sobie z bezmiarem wolności i potencjalnym absurdem bytowania.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Druga część, „gdy osiągnie cel, odczuwa zwykle niepokój, pustkę”, jest kluczowa dla zrozumienia psychologicznej kompleksowości. Jest to echo myśli egzystencjalistów, którzy zwracali uwagę na inherentną bezcelowość życia, jeśli nieustannie nie tworzymy nowych sensów. Kępiński, jako psychiatra, obserwował ten fenomen u swoich pacjentów. Osiągnięcie upragnionego celu, zamiast przynosić trwałe zadowolenie, często skutkuje poczuciem anomii – utraty norm i wartości, które dotychczas nadawały życiu strukturę. Cała energia psychiczna, koncentrująca się na drodze do celu, nagle zostaje uwolniona, pozostawiając za sobą rodzaj psychicznej próżni. W psychologii pozytywnej mówi się o „hedonicznym bieżni” (hedonic treadmill), gdzie po osiągnięciu celu początkowy wzrost szczęścia jest tylko tymczasowy, a człowiek szybko adaptuje się do nowego stanu i zaczyna szukać kolejnych źródeł satysfakcji. To poczucie pustki nie jest patologią, lecz naturalną reakcją na brak nowego wyzwania, brak „grawitacji” sensu. Sugeruje, że prawdziwa wartość nie leży jedynie w osiągnięciu celu, ale w samym procesie dążenia, w poszukiwaniu i tworzeniu sensu. W ten sposób Kępiński podkreśla dynamiczny charakter ludzkiej egzystencji – nieustannego stawania się, a nie bycia. Pustka po celu jest więc zaproszeniem do poszukiwania kolejnych horyzontów, paradoksalnie, stając się motorem do dalszego rozwoju.