
Człowiek nie potrafi ani cierpieć, ani być długo szczęśliwym. Nie jest więc zdolny do niczego co się liczy.
Człowiek nie może długo czuć, jego emocje są ulotne. W kontekście Absurdu, to sprawia, że nic nie ma trwałego sensu. Szukaj sensu w buncie.
Aksjomat absurdu: Niemożność trwałego stanu bycia
Cytat Alberta Camusa, „Człowiek nie potrafi ani cierpieć, ani być długo szczęśliwym. Nie jest więc zdolny do niczego co się liczy”, stanowi jądro jego filozofii absurdu i rzuca głębokie światło na ludzką kondycję z psychologicznego punktu widzenia. Camus, jako egzystencjalista, analizuje w nim fundamentalną sprzeczność między ludzkim dążeniem do sensu i trwałości, a obojętnością i efemerycznością rzeczywistości.
Z perspektywy psychologicznej, Camus trafnie identyfikuje cechującą nas
niemożność utrzymania stałego stanu emocjonalnego
. Nasze emocje, czy to radość czy smutek, są z natury ulotne. Neurobiologia i psychologia afektywna potwierdzają, że mózg dąży do homeostazy, czyli równowagi. Ekstremalne stany emocjonalne, czy to intensywna euforia czy głęboki ból, są dla organizmu obciążające i biologicznie niemożliwe do utrzymania w nieskończoność. Po silnym bodźcu następuje adaptacja, powrót do pewnego rodzaju emocjonalnego punktu zadania (set point), co psycholodzy nazywają adaptacją hedoniczną. Oznacza to, że po osiągnięciu sukcesu czy przeżyciu tragedii, poziom naszego szczęścia czy cierpienia z czasem wraca do poziomu wyjściowego.
Kluczowe słowo w cytacie to „długo”. Człowiek *może* doświadczać intensywnego szczęścia i głębokiego cierpienia, ale nie potrafi w nich trwać. Ta ulotność sprawia, że w optyce Camusa, żadne z tych przeżyć samo w sobie nie ma
trwałej, obiektywnej wartości

Odzyskaj wewnętrzny spokój i pewność siebie.
Zbuduj trwałe poczucie własnej wartości.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
w kontekście wszechświata. Jeśli wszystko jest przemijające, a nasze doświadczenia efemeryczne, to w sensie kosmicznym nie „liczy się” to w ogóle. Ta refleksja nie jest wezwaniem do rezygnacji, lecz do uświadomienia sobie absurdu ludzkiego losu – dążenia do sensu w świecie, który tego sensu nie oferuje.
Psychologicznie, cytat ten może prowadzić do dwóch reakcji: nihilizmu lub buntu. Wielu ludzi, konfrontując się z ulotnością szczęścia i cierpienia, wpada w apatię lub beznadziejność. Jednak Camus argumentuje za
buntem
– przyjęciem absurdu i znalezieniem wartości w samym akcie życia, w świadomym tworzeniu sensu mimo jego braku. To właśnie w tym akcie buntu i tworzenia sensu, pomimo jego efemeryczności, tkwi psychologiczna siła i godność człowieka. Nie chodzi o to, by zaprzeczać ulotności, lecz by czerpać z niej motywację do działania i celebrowania krótkich chwil radości, akceptując nieuchronność powrotu do równowagi, a nawet do cierpienia.