
Człowiek nigdy nie wie, jaki jest naprawdę, zmienia własne zdanie o sobie, raz siebie kocha, a raz nienawidzi.
Człowiek ma dynamiczną tożsamość, fluktuującą między samoakceptacją i odrzuceniem, nigdy nie osiągając stałego obrazu siebie.
Złożoność Jaźni i Dynamiczna Tożsamość w Kontekście Filozoficznym i Psychologicznym
Słowa Antoniego Kępińskiego – „Człowiek nigdy nie wie, jaki jest naprawdę, zmienia własne zdanie o sobie, raz siebie kocha, a raz nienawidzi” – ukazują inherentną nieuchwytność i dynamiczność ludzkiej tożsamości. Filozoficznie, cytat ten wpisuje się w nurt poststrukturalistyczny i egzystencjalistyczny, podważając koncepcję spójnego, niezmiennego „ja”. Nie ma jednej, statycznej esencji bytu ludzkiego. Tożsamość jest raczej procesem nieustannego stawania się, kształtowania się w interakcji ze światem zewnętrznym i wewnętrznym. Kępiński zdaje się dotykać tutaj pojęcia podmiotu jako zbioru zmiennych stanów świadomości, emocji i percepcji samego siebie. Nie jesteśmy dany raz na zawsze, lecz ciągle tworzymy narrację o sobie, która podlega rewizji.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Psychologicznie, cytat doskonale oddaje złożoność ludzkiego umysłu i psychiki. „Zmiana zdania o sobie” odzwierciedla mechanizmy obronne ego, zmienne poczucie własnej wartości, wpływ doświadczeń życiowych na auto-percepcję oraz wewnętrzne konflikty. Fluktuacje między miłością a nienawiścią do siebie są kwintesencją ludzkiego doświadczenia, zwłaszcza w obliczu porażek, sukcesów, kryzysów tożsamościowych czy konfrontacji z własnymi niedoskonałościami. Wynikają one z dynamicznej gry pomiędzy idealnym „ja” a „ja” realnym, a także z internalizacji norm społecznych i oczekiwań. Psychoanalitycznie, można by to interpretować jako walkę między superego (internalizacją nakazów i zakazów), id (popędami) i ego (mediatorem). Osobowość nie jest monolitem, lecz mozaiką, której poszczególne elementy mogą pozostawać ze sobą w napięciu. Kępiński, jako wybitny psychiatra, doskonale rozumiał tę wewnętrzną sprzeczność, która nie jest patologią, ale konstytutywną cechą ludzkiego doświadczenia. Niemożność uchwycenia „prawdziwego” siebie nie prowadzi do nihilizmu, lecz do akceptacji dynamicznego i wielowymiarowego charakteru ludzkiej egzystencji, naznaczonej niepewnością i ciągłym poszukiwaniem sensu.