×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Walter Moers - Czy to nie absurdalne, że…
Czy to nie absurdalne, że wspomnienia o dobrych czasach o wiele częściej doprowadzają do łez niż wspomnienia o tych złych?
Walter Moers

Dobre wspomnienia wywołują łzy przez utratę i porównanie z teraźniejszością, złe - rzadziej, gdyż są przepracowane lub budują odporność.

Paradoks Wspomnień: Radość, Żal i Utrata

Cytat Waltera Moersa penetruje głęboką i często niedocenianą dynamikę ludzkiej psychiki. Na pierwszy rzut oka wydaje się paradoksalny; dlaczego dobre wspomnienia miałyby wywoływać łzy, podczas gdy te złe, choć bolesne, rzadziej prowadzą do tak intensywnej ekspresji emocjonalnej? Kluczem do zrozumienia tego zjawiska jest koncept utraty i porównania, a także rola, jaką wspomnienia odgrywają w naszej tożsamości i procesie radzenia sobie z rzeczywistością.

Po pierwsze, dobre wspomnienia często wzbudzają łzy, ponieważ sygnalizują nieodwracalną utratę lub brak możliwości powtórzenia. Kiedy wspominamy idylliczne chwile, radość miesza się z dojmującym poczuciem, że ten konkretny moment już minął i być może nigdy więcej się nie powtórzy. Jest to świadectwo ludzkiego pociągu do tego, co idealne i ulotne. Łzy w tym kontekście są nie tylko wyrazem żalu za przeszłością, ale także tęsknoty za tym, co zostało utracone – za tamtą konkretną emocją, sytuacją, czy obecnością kogoś bliskiego.

Po drugie, wspomnienia o dobrych czasach często stanowią punkt odniesienia. Porównujemy obecną rzeczywistość, która może być mniej satysfakcjonująca, z intensywnością i szczęściem minionych chwil. Ta dysproporcja między tym, co było, a tym, co jest, może prowadzić do uczucia melancholii, nostalgii, a nawet smutku. W tym ujęciu, dobre wspomnienia stają się swego rodzaju miernikiem, który uwypukla niedoskonałości teraźniejszości.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?

Z drugiej strony, wspomnienia o złych czasach, choć bolesne, często są już przepracowane w pewnym stopniu. Nasza psychika ma tendencję do racjonalizowania i znajdowania sensu w trudnych doświadczeniach. Kiedyś bolesne zdarzenia mogą z czasem zostać zinterpretowane jako lekcje, wyzwania, czy etapy rozwoju. Ponadto, w przeciwieństwie do dobrych wspomnień, które przypominają o czymś utraconym, złe wspomnienia często przypominają o czymś, co udało nam się przetrwać, co buduje poczucie odporności i siły. Łzy w kontekście złych wspomnień mogą pojawiać się przy ich świeżości, lecz z czasem, w miarę adaptacji i przetwarzania, stają się mniej prawdopodobne. Złe wspomnienia, paradoksalnie, mogą dawać poczucie triumfu, że mimo wszystko daliśmy radę.

Podsumowując, cytat Moersa dotyka głębokiej prawdy o skomplikowanej naturze ludzkich emocji. Ukazuje, że szczęście i spełnienie są często nierozerwalnie związane z ich ulotnością i potencjalną utratą, co nadaje im intensywny, bittersweetowy charakter. Dobre wspomnienia płacimy łzami za ich piękno i niepowtarzalność.