
Dla wierzących Bóg stoi na początku, dla fizyka zaś na końcu wszelkich dociekań.
Wierzący zaczyna od Boga jako prawdy pierwotnej; fizyk docieka praw bytu, by ostatecznie w nich Boga dostrzec.
Cytat Maxa Plancka to głęboka synteza dwóch fundamentalnych sposobów postrzegania świata i docierania do prawdy – religijnego i naukowego. Z perspektywy psychologicznej, odzwierciedla on różne strategie radzenia sobie z egzystencjalną niepewnością i poszukiwania sensu.
Dla osoby wierzącej, „Bóg stoi na początku”. To oznacza, że istota boska jest fundamentem i pierwotną przyczyną wszelkiego istnienia. W tym ujęciu, sens i porządek świata są z góry określone przez boski plan. Psychologicznie, taka postawa dostarcza poczucia bezpieczeństwa i ukojenia. Wiara w immanentny porządek i celowość kosmosu może stanowić silne oparcie w obliczu życiowych trudności, redukując lęk egzystencjalny i oferując gotowe odpowiedzi na fundamentalne pytania o pochodzenie, przeznaczenie i moralność. Jest to rodzaj heurystyki poznawczej, która szybko i efektywnie zamyka pytania o podstawy bytu, dając poczucie spójności i przynależności do większej całości. W psychologii religii, ten aspekt często wiąże się z poszukiwaniem transcendencji, potrzeby nadania życiu znaczenia i budowania tożsamości wokół wartości duchowych.

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Z kolei „dla fizyka, Bóg zaś na końcu wszelkich dociekań”. Ta fraza sugeruje, że koncepcja Boga (lub, szerzej, ostatecznej prawdy/zasady) jest apogeum i zwieńczeniem długotrwałego procesu empirycznej eksploracji i racjonalnego wnioskowania. Fizyk, używając metody naukowej, krok po kroku odkrywa prawa rządzące wszechświatem, dążąc do coraz głębszego zrozumienia rzeczywistości. Jego praca polega na dekonstrukcji złożonych zjawisk na prostsze elementy, poszukiwaniu uniwersalnych zasad i formułowaniu teorii. Psychologicznie, ten proces charakteryzuje się wysoką tolerancją na niepewność i otwartością na ciągłą rewizję przekonań w świetle nowych dowodów. Jest to postawa oparta na ciekawości poznawczej, dążeniu do precyzji i weryfikowalności. „Bóg na końcu dociekań” może symbolizować ostateczną, zjednoczoną teorię wszystkiego, która wyjaśniłaby całą rzeczywistość, lub po prostu świadomość, że najgłębsze prawdy są zawsze poza zasięgiem i wymagają nieustannej pracy. Nie jest to cel w sensie dosłownego odkrycia bytu boskiego, lecz raczej osiągnięcie ostatecznego, eleganckiego i spójnego zrozumienia wszechświata, które może być postrzegane jako rodzaj duchowego spełnienia intelektualnego. Cytat Плаck'a niekoniecznie przeciwstawia te dwie perspektywy, ale raczej kontrastuje metody i punkty wyjścia w dążeniu do poznania ostatecznej Rzeczywistości. Oba podejścia, choć różne metodologicznie, mogą prowadzić do odczucia głębokiego zachwytu nad porządkiem i złożonością świata, co w psychologii poznawczej bywa określane jako doświadczenie sublime.