
Dużo trzeba w życiu przejść, by zrezygnować ze swoich planów i zamierzeń. Jeszcze więcej trzeba przejść, by naprawdę zadowolić się tym, co się posiada.
Porzucenie planów to bolesne zderzenie z rzeczywistością; prawdziwe spełnienie to akceptacja i docenienie tego, co jest, po głębokiej przemianie.
Droga Przez Rozczarowanie i Akceptację
Cytat Coronera, „Dużo trzeba w życiu przejść, by zrezygnować ze swoich planów i zamierzeń. Jeszcze więcej trzeba przejść, by naprawdę zadowolić się tym, co się posiada”, kreśli nam trajektorię ludzkiego doświadczenia, gdzie utrata iluzji staje się przedsionkiem do głębszej akceptacji. Filozoficznie, wskazuje on na proces dekonstrukcji ego idealnego i aspiracji, które często są zakorzenione w kulturowych narracjach sukcesu i spełnienia. Początkowo, plany i zamierzenia są paliwem napędowym, obietnicą przyszłego szczęścia i samorealizacji. Ich porzucenie jest aktem traumatycznym, wymagającym zmierzenia się z porażką, zawodem, a czasem i z obiektywną niemożnością ich realizacji. To wymaga od jednostki nie tylko odporności, ale i rewizji własnego systemu wartości, często prowadząc do kryzysu egzystencjalnego, w którym dotychczasowy sens życia traci swoją moc.
Z perspektywy psychologicznej, pierwszy człon cytatu odnosi się do bólu związanego z naruszeniem zasady przyjemności i zmierzeniem się z zasadą rzeczywistości. Nasz umysł naturalnie dąży do zaspokajania pragnień, a rezygnacja z nich jest aktem głębokiej frustracji, często skojarzonej z procesem żałoby – po utraconych marzeniach, po wizji siebie, która się nie ziściła. To przejście jest często naznaczone cierpieniem, poczuciem straty i rekapitulacji własnych błędów czy ograniczeń.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?
Poznaj mechanizmy, które kształtują Cię od dzieciństwa.
Odzyskaj władzę nad sobą i stwórz przestrzeń dla nowych relacji – z matką, córką, światem i samą sobą 🤍
Drugi człon cytatu, „Jeszcze więcej trzeba przejść, by naprawdę zadowolić się tym, co się posiada”, wskazuje na kolejny, znacznie trudniejszy etap rozwoju psychicznego i duchowego. Nie jest to jedynie akceptacja utraty, ale aktywne odnalezienie wartości w tym, co jest tu i teraz. To wyjście poza binarne myślenie o sukcesie i porażce, w kierunku docenienia bytu w jego niedoskonałości. To stan, w którym jednostka potrafi dostrzec piękno i sens w codzienności, w relacjach, w małych rzeczach, bez ciągłego dążenia do „więcej” czy „lepiej”.
Psychologicznie, jest to osiągnięcie pewnego rodzaju dojrzałości ego, gdzie deficyty i braki przestają być dominującym motywatorem. Wymaga to znacznej pracy nad sobą, często terapii, uświadomienia sobie schematów myślenia i emocjonalnych pułapek. To triumf uważności, wdzięczności i wewnętrznej spokoju nad zewnętrznymi wymogami i społecznymi presjami. Cytat ten jest zatem głęboką refleksją nad procesem dojrzewania, utraty iluzji i ostatecznego odnalezienia prawdziwego spokoju – nie w posiadaniu, lecz w sposobie bycia.