×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Albert Einstein - Jestem głęboko wierzącym ateistą. [...]…
Jestem głęboko wierzącym ateistą. [...] Jest to poniekąd zupełnie nowy rodzaj religii.
Albert Einstein

Einstein ateizm rozumiał jako podziw dla kosmicznego porządku, a poznanie naukowe jako drogę do transcendencji i osobistego, quasi-religijnego spełnienia.

Ateizm metafizyczny a religijność egzystencjalna: Analiza cytatu Einsteina

Cytat Alberta Einsteina „Jestem głęboko wierzącym ateistą. [...] Jest to poniekąd zupełnie nowy rodzaj religii.” to niezwykle intrygujące i paradoksalne stwierdzenie, które otwiera głęboką perspektywę na rozumienie zarówno ateizmu, jak i religijności. Z punktu widzenia psychologii i filozofii, Einstein nie definiuje tu ateizmu jako prostego braku wiary w bóstwo tradycyjnie rozumiane, lecz jako pewien unikalny sposób doświadczania i interpretowania rzeczywistości, który dla niego nabiera cech religijnych.

Ateizm jako fundament racjonalnej wiary:

„Głęboko wierzący ateista” – ta fraza jest kluczowa. Einstein, jako naukowiec, opierał swoje przekonania na racjonalnym poznaniu i obserwacji świata przyrody. Jego „ateizm” nie był pustką duchową, lecz raczej odrzuceniem antropomorficznego Boga, który interweniuje w świat. To odrzucenie rodziło się z głębokiego podziwu dla porządku, harmonii i zrozumiałości Wszechświata, które uważał za samoistne i nie wymagające zewnętrznego Stwórcy w tradycyjnym sensie. Jego „wiara” nie była wiarą w dogmaty, lecz wiarą w istnienie tych fundamentalnych praw i struktur, które sprawiają, że świat jest poznawalny i ma sens.

wróbelek

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.

„Nowy rodzaj religii” – Transcendentne doświadczenie racjonalne:

Co jednak sprawia, że określa to mianem „zupełnie nowego rodzaju religii”? Tu wkraczamy w obszar psychologii doświadczeń granicznych i sensu życia. Dla Einsteina, akt rozumienia kosmosu, jego nieskończonej złożoności i piękna, był doświadczeniem niemal mistycznym. To było przeżycie, które wywoływało głębokie poczucie pokory, zdumienia i zachwytu – emocje często kojarzone z religijnością. W tym kontekście, nauka i poszukiwanie prawdy o świecie stawały się dla niego drogą do transcendencji, sposobem na przekraczanie codziennej, materialnej egzystencji i dotykanie czegoś większego i bardziej fundamentalnego. Ta „religia” nie wymagała rytuałów ani dogmatów, lecz nieustannej dociekliwości, otwartości umysłu i poświęcenia w poszukiwaniu prawdy.

Z psychologicznego punktu widzenia, słowa Einsteina pokazują, że potrzeba sensu, transcendencji i poczucia przynależności do czegoś większego niż jednostkowe „ja” może być zaspokajana w sposób niereligijny w tradycyjnym sensie. Jest to manifestacja tzw. religijności bez religii – dążenia do głębokiego doświadczenia rzeczywistości i nadawania jej znaczenia, które nie wiąże się z konkretnymi systemami wierzeń teistycznych. Dla Einsteina, Wszechświat sam w sobie był obiektem czci i poszukiwań, a jego poznanie stało się drogą do osobistego spełnienia i zrozumienia.