
Kiedyś ludzie uczyli się, jak przeżyć, teraz muszą nauczyć się, jak żyć.
Kiedyś celem było fizyczne przetrwanie; dziś, z zaspokojonymi podstawowymi potrzebami, wyzwaniem jest nadanie życiu sensu i doświadczanie pełni istnienia.
Kiedyś ludzie uczyli się, jak przeżyć, teraz muszą nauczyć się, jak żyć.
Cytat Andrzeja Majewskiego trafia w sedno fundamentalnej zmiany paradygmatu w doświadczeniu ludzkim, rzucając światło na ewolucję potrzeb i wyzwań, przed którymi staje współczesny człowiek. Jego głębia tkwi w odróżnieniu dwóch pozornie podobnych, lecz w istocie diametralnie różnych sfer egzystencji: **przetrwania** i **życia**.
„Uczyć się, jak przeżyć” odnosi się do najbardziej pierwotnych, bazowych dążeń człowieka, nierozerwalnie związanych z hierarchią potrzeb Maslowa, zwłaszcza jej niższymi poziomami. Mowa tu o zaspokajaniu biologicznych imperatywów: schronienia, pożywienia, bezpieczeństwa. W przeszłości, a w wielu miejscach na świecie nadal, lęk przed śmiercią, głodem, chorobą, czy przemocą, był siłą napędową ludzkich działań. Energia psychiczna koncentrowała się na minimalizowaniu zagrożeń, na adaptacji do trudnych warunków. To mechanizm „walki lub ucieczki” dominujący na poziomie zarówno indywidualnym, jak i zbiorowym. Procesy poznawcze, takie jak percepcja zagrożeń, planowanie strategii unikania bólu, czy poszukiwanie stabilności, były fundamentalne dla przetrwania gatunku.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?
Poznaj mechanizmy, które kształtują Cię od dzieciństwa.
Odzyskaj władzę nad sobą i stwórz przestrzeń dla nowych relacji – z matką, córką, światem i samą sobą 🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
„Uczyć się, jak żyć” to zaś zaproszenie do eksploracji wyższych poziomów ludzkiej egzystencji, tych związanych z samorealizacją, sensem, spełnieniem i dobrostanem psychicznym. W społeczeństwach dostatku, gdzie podstawowe potrzeby są w dużej mierze zaspokojone, problem przetrwania materialnego często schodzi na drugi plan. Pojawia się jednak nowa luka: brak umiejętności nadawania życiu wartości, czerpania z niego satysfakcji, budowania głębokich relacji, odnajdywania celów wykraczających poza konsumpcję. Współczesny człowiek, paradoksalnie, choć wolny od wielu zagrożeń przeszłości, często zmaga się z pustką egzystencjalną, poczuciem alienacji, nadmiarem bodźców i presją perfekcjonizmu. Wyzwanie polega na tym, by, zamiast jedynie unikać cierpienia, aktywnie dążyć do szczęścia i sensu. To wymaga rozwinięcia inteligencji emocjonalnej, kreatywności, umiejętności refleksji, świadomości własnych wartości i zdolności do autentycznego self-expression. Przejście od „przetrwania” do „życia” to zatem reorientacja uwagi z zewnętrznych zagrożeń na wewnętrzny świat doświadczeń, z obawy przed utratą na sztukę tworzenia i celebrowania istnienia. To zaprzestanie bycia jedynie organizmem biologicznym na rzecz stania się w pełni istotą ludzką, z całym jej bogactwem.