
Natura wszechrzeczy i ludzka są tak bardzo różne. Ta pierwsza nie znosi próżni, ta druga uwielbia próżność.
Komentarz Majewskiego o naturze i próżności ukazuje ludzką skłonność do egotyzmu, często maskującą wewnętrzną pustkę, kontrastując z dążeniem natury do wypełnienia każdej luki.
Cytat Andrzeja Majewskiego, „Natura wszechrzeczy i ludzka są tak bardzo różne. Ta pierwsza nie znosi próżni, ta druga uwielbia próżność”, to głęboka psychologiczna obserwacja, która dotyka fundamentalnych różnic między porządkiem świata fizycznego a złożonością ludzkiej psychiki.
Natura wszechrzeczy nie znosi próżni – porządek i celowość
Pierwsza część zdania odnosi się do klasycznej, choć nie zawsze dosłownej, zasady fizyki i filozofii, że natura abhorret a vacuo. Oznacza to, że w świecie fizycznym wszystko dąży do wypełnienia, do zorganizowania się, do równowagi. Pustka jest stanem niestabilnym, nienaturalnym, który szybko zostaje zapełniony energią, materią czy siłami. Wszechświat dąży do stanu, w którym nic nie jest stracone, nic nie jest bezcelowe, a każdy element ma swoje miejsce w większej całości. Z psychologicznego punktu widzenia, możemy to interpretować jako dążenie do spójności, sensu i porządku, obecne w naszym postrzeganiu świata. Poszukujemy przyczyn, skutków, narracji, które wypełnią luki w naszym zrozumieniu rzeczywistości.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Natura ludzka uwielbia próżność – poszukiwanie znaczenia i autoafirmacji
Druga część cytatu, „ta druga uwielbia próżność”, uderza w sedno ludzkiej kondycji psychologicznej. Prożność, rozumiana jako nadmierne poczucie własnej wartości, duma, egotyzm, a często też pogoń za zewnętrznym uznaniem i powierzchownym blichtrem, jest cechą głęboko zakorzenioną w psychice człowieka. W przeciwieństwie do natury, która dąży do wypełnienia braków, człowiek niejednokrotnie sam tworzy „próżnię” w postaci pustki egzystencjalnej, którą następnie próbuje wypełnić zewnętrznymi atrybutami, komplementami, statusem społecznym czy materialnym. Ta próżność może być mechanizmem obronnym, próbą ucieczki od poczucia bezsensu, niskiej samooceny lub lęku przed nieistotnością. Często jest to iluzoryczne wypełnienie, które w rzeczywistości pogłębia poczucie pustki, ponieważ opiera się na zewnętrznych źródłach walidacji, a nie na wewnętrznej spójności i samopoznaniu.
Kontekst i znaczenie psychologiczne
Autor zestawia te dwie natury, aby podkreślić tragiczny paradoks ludzkiego istnienia. Podczas gdy wszechświat działa na zasadzie organicznego rozwoju i harmonii, człowiek, obdarzony świadomością i wolną wolą, często wybiera drogę, która oddala go od autentyczności. Cytat Majewskiego jest przypomnieniem o złożoności naszej psychiki i o tym, jak łatwo możemy się zagubić w pogoni za efemerycznymi wartościami, zapominając o głębszym sensie i wewnętrznej spójności, które są kluczowe dla prawdziwego dobrostanu. Jest to swoiste wezwanie do introspekcji i refleksji nad tym, co naprawdę wypełnia nasze życie i czy nasza „próżnia” nie jest przypadkiem naszą własną konstrukcją, którą moglibyśmy wypełnić w znacznie bardziej konstruktywny sposób.