
Nawet gdy się kocha duszę, funkcję miłosną wykonuje ciało.
Miłość, nawet duchowa, manifestuje i doświadcza się poprzez ciało, które jest kluczowym pośrednikiem naszych uczuć i więzi.
Głębia miłości – ciało jako pośrednik duszy
Cytat Romain Rollanda, „Nawet gdy się kocha duszę, funkcję miłosną wykonuje ciało”, stanowi niezwykle trafną i głęboką refleksję nad naturą miłości, jej ucieleśnieniem i interakcją pomiędzy sferą psychiczną a fizyczną. W ujęciu psychologicznym, a zwłaszcza psychodynamicznym i humanistycznym, miłość, nawet ta najbardziej „duchowa” czy „platoniczna”, nie może istnieć w oderwaniu od ciała i jego ekspresji.
Rolland podkreśla, że choć nasza intencja miłości może być skierowana ku esencji drugiego człowieka – jego umysłowi, osobowości, systemowi wartości, czyli właśnie „duszy” – to wykonanie tej miłości, czyli jej manifestacja i doświadczenie, dokonuje się poprzez medium ciała. Ciało nie jest tu jedynie naczyniem, lecz aktywnym agentem miłości. To poprzez zmysły doświadczamy drugą osobę, poprzez dotyk, spojrzenie, zapach, głos budujemy więź. W psychologii ewolucyjnej powiedzielibyśmy, że te fizyczne interakcje mają fundamentalne znaczenie dla przywiązania i przetrwania gatunku. Dotyk ukochanej osoby, bliskość fizyczna, wspólny oddech – wszystko to stymuluje wydzielanie oksytocyny, hormonu przywiązania, wzmacniającego więzi emocjonalne. Nawet najsubtelniejsze gesty, jak podanie dłoni czy uśmiech, są fizycznymi manifestacjami wewnętrznych stanów emocjonalnych i intencji.

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?
Poznaj mechanizmy, które kształtują Cię od dzieciństwa.
Odzyskaj władzę nad sobą i stwórz przestrzeń dla nowych relacji – z matką, córką, światem i samą sobą 🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Z perspektywy psychologii humanistycznej, ciało jest integralną częścią naszego bycia w świecie. Nie można oddzielić ducha od matterii, a próby takie prowadzą do sztucznych dychotomii. Miłość jako doświadczenie holistyczne angażuje całą osobę – jej myśli, uczucia i ciało. Zatem, ‘kochanie duszy’ staje się możliwe jedynie poprzez ‘funkcję miłosną’ ciała, która wyraża troskę, pragnienie bliskości, intymność i oddanie. Bez tej fizycznej ekspresji, miłość mogłaby pozostać jedynie abstrakcyjnym pojęciem, ideą, której brakuje życiowego tchnienia i realnego wpływu na nasze istnienie. Cytat Rollanda przypomina nam o niezbywalnej jedności psychiki i somy w doświadczeniu miłości.