
Nie da się zrozumieć wszystkiego. Albo żyjesz, albo chcesz zrozumieć swoje życie. Brak ci czasu na obie te rzeczy. Musisz wybrać.
Wybór między doświadczaniem życia a jego rozumieniem jest dylematem uwagi i energii, zmuszającym do wyboru dominującej postawy w egzystencji.
Głęboka Dychotomia Egzystencjalna
Cytat Pedro Juana Gutiérreza trafia w samo sedno fundamentalnego konfliktu egzystencjalnego, który wielu z nas doświadcza, choć nie zawsze świadomie. Jest to głęboka refleksja nad naturą ludzkiego doświadczenia, podzielonego na dwie pozornie sprzeczne sfery: bezpośrednie przeżywanie życia i refleksyjne dążenie do jego zrozumienia. Z perspektywy psychologicznej, Gutierrez stawia przed nami dylemat, który ma korzenie w filozofii egzystencjalnej i psychologii humanistycznej, a zwłaszcza w koncepcjach autentyczności i bycia w pełni obecnym.
Sformułowanie „Nie da się zrozumieć wszystkiego” odzwierciedla uznanie dla inherentnej niepoznawalności i złożoności egzystencji. Życie jest dynamicznym, chaotycznym strumieniem, który wymyka się pełnej racjonalizacji. Próba objęcia go rozumiem w całości jest z góry skazana na porażkę, prowadząc nierzadko do paraliżu analitycznego, dystansu emocjonalnego lub wręcz poczucia beznadziei. To, co określa jako „życie”, to zanurzenie w doświadczeniu – bycie tu i teraz, odczuwanie, działanie, reagowanie na bodźce bez nadmiernej autoanalizy. Jest to postawa akceptacji niepewności i płynności.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?
Poznaj mechanizmy, które kształtują Cię od dzieciństwa.
Odzyskaj władzę nad sobą i stwórz przestrzeń dla nowych relacji – z matką, córką, światem i samą sobą 🤍
Z drugiej strony, „chcieć zrozumieć swoje życie” to poszukiwanie sensu, spójności, przyczynowości i przewidywalności. To dążenie do narracyjnego ułożenia mozaiki doświadczeń, do nadania im znaczenia i umiejscowienia ich w szerszej perspektywie. Jest to proces silnie zakorzeniony w ludzkiej potrzebie poznania i kontroli, który leży u podstaw wielu podejść terapeutycznych (np. terapii narracyjnej, terapii poznawczo-behawioralnej). Jednakże, nadmierne skupienie na tej perspektywie może prowadzić do alienacji od samego przeżywania. Możemy stać się obserwatorami własnego życia, zamiast jego aktywnymi uczestnikami.
„Brak ci czasu na obie te rzeczy. Musisz wybrać” – to zdanie nie jest dosłownym limitem czasowym, lecz raczej metaforą ograniczonego zasobu uwagi i energii psychicznej. Mózg ludzki, mimo swojej złożoności, ma skończone zdolności do przetwarzania informacji i zaangażowania. Skupiając się na intensywnej analizie, odsuwamy się od spontaniczności. Skupiając się na spontaniczności, ryzykujemy utratę refleksji, która jest kluczowa dla rozwoju i adaptacji. Cytat zmusza nas do wyboru dominanty w naszej postawie życiowej, zapraszając do świadomej decyzji co do priorytetów – czy wolimy w pełni zanurzyć się w doświadczeniu, czy też poświęcić się jego refleksyjnej obróbce. Pamiętajmy, że ten wybór nie jest absolutny, ale raczej wskazuje na tendencje i dominujące strategie radzenia sobie z egzystencją.