
Samotność jest przyjemnością dla tych, którzy jej pragną i męką dla tych, co są do niej zmuszeni.
Samotność jest przyjemna, gdy dobrowolna; udręką, gdy narzucona, zależna od percepcji kontroli i wolności.
Cytat Tatarkiewicza w subtelny sposób unaocznia dwojaką naturę ludzkiego doświadczenia samotności, ukazując, że nie jest ona stanem obiektywnym, lecz głęboko subiektywną percepcją, zależną od wewnętrznej postawy jednostki. Filozoficznie, odzwierciedla to fundamentalne dylematy egzystencjalne związane z wolnością i przymusem.
Dla tych, którzy pragną samotności, staje się ona synonimem autonomii, introspekcji i samorealizacji. To wybór, który pozwala na ucieczkę od zgiełku świata, od presji społecznych oczekiwań i konieczności ciągłego dostosowywania się. W tej świadomie wybranej izolacji, jednostka może doświadczyć głębokiego spokoju, odnowy psychicznej i kreatywnego myślenia. Jest to przestrzeń do samopoznania, do redefiniowania własnych wartości i celów. Samotność staje się tu narzędziem do budowania silniejszego „ja”, do kultywowania wewnętrznego bogactwa. Filozoficznie, jest to wyraz wolnej woli i dążenia do autentyczności, gdzie podmiot sam konstruuje swoje doświadczenie i nadaje mu sens. To poszukiwanie prawdy o sobie, nierzadko w kontemplacyjnym odosobnieniu, które może prowadzić do uważności i głębszego zakorzenienia w teraźniejszości.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍
Zupełnie inaczej samotność jawi się tym, którzy są do niej zmuszeni. W ich przypadku, nie jest to wolny wybór, lecz narzucona okolicznościami sytuacja, która rodzi cierpienie, poczucie odrzucenia i bezradności. To brak znaczących relacji, utrata bliskich, marginalizacja społeczna czy inne czynniki zewnętrzne, które pozbawiają jednostkę możliwości budowania więzi. Psychologicznie, taka samotność jest toksyczna; prowadzi do depresji, lęku, poczucia pustki i utraty sensu życia. Brak poczucia przynależności, podstawowej potrzeby ludzkiej, staje się źródłem głębokiego bólu. W kontekście filozofii egzystencjalnej, jest to doświadczenie odwrócenia wolności w swego rodzaju więzienie, gdzie podmiot jest uwięziony w swojej izolacji, a świat zewnętrzny staje się obcy i niedostępny. Zamiast introspekcji, pojawia się tu ruminacja, a zamiast spokoju – wewnętrzny chaos i beznadzieja.
Różnica polega zatem na percepcji kontroli i agencyjności. Jeśli jednostka świadomie wybiera samotność, czuje się jej panem i może ją modelować na swoje potrzeby. Jeśli jest do niej zmuszona, staje się jej ofiarą, poddaną zewnętrznym siłom. Cytat Tatarkiewicza podkreśla wagę wewnętrznego nastawienia i subiektywnego znaczenia, które nadajemy doświadczeniom. Samotność, w zależności od tego, czy jest aktem wolnego wyboru, czy przymusowym stanem, fundamentalnie zmienia swoje psychologiczne i egzystencjalne oblicze.