×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Tadeusz Rittner - Są rzeczy, o których nie…
Są rzeczy, o których nie można mówić z nikim- nawet z samym sobą.
Tadeusz Rittner

Istnieją doświadczenia i stany psychiczne, niewyrażalne językiem, nawet w wewnętrznym dialogu, pozostające poza granicami świadomości.

Głębia milczenia: analiza cytatu Tadeusza Rittnera

Cytat Tadeusza Rittnera: „Są rzeczy, o których nie można mówić z nikim – nawet z samym sobą” otwiera przed nami intrygującą perspektywę na naturę ludzkiego doświadczenia, świadomości i ukrytych aspektów psychiki. Z perspektywy psychologicznej i filozoficznej, te słowa niosą ze sobą warstwy znaczeń, które dotykają esencji ludzkiej kondycji.

Przede wszystkim, cytat wskazuje na istnienie sfery doświadczeń, uczuć, myśli czy wspomnień, które wykraczają poza ramy języka i komunikacji – nawet tej wewnętrznej. Nie chodzi tu jedynie o tabu społeczne czy traumy, których obawa przed potępieniem lub bólem uniemożliwia werbalizację. Rittner zdaje się sugerować coś głębszego: istnienie treści, które z natury swojej są niewyrażalne. Mogą to być na przykład stany mistyczne, transcendentne doświadczenia, ale i banalne, codzienne odczucia, które są tak subiektywne i ulotne, że jakakolwiek próba ich ubrania w słowa zniekształca je, pozbawiając ich autentyczności.

Czy Twój związek Cię wspiera,
czy wyczerpuje?

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?

Psychologicznie, to stwierdzenie odnosi się do granic języka jako narzędzia introspekcji. Kiedy próbujemy „mówić z samym sobą”, angażujemy procesy myślowe, które często operują na poziomie poznawczym, racjonalnym. Jednakże, nasza psychika jest znacznie szersza i obejmuje także sferę emocji, podświadomości, intuicji, które opierają się czysto werbalnej analizie. Niektóre doznania są tak prymarne, archetypiczne, lub tak głęboko zakorzenione w ciele, że ich „rozmowa” z wewnętrznym głosem jest po prostu niemożliwa lub bezowocna. Mogą to być nieuświadomione lęki, potrzeby, które nie zostały jeszcze nazwane, czy też elementy cienia, które są zbyt przerażające, by je w pełni uświadomić i skomunikować, nawet ze swoim wewnętrznym „ja”.

Filozoficznie, cytat dotyka problemu granic jaźni i świadomości. Sugeruje, że nawet nasze wewnętrzne „ja” – które często postrzegamy jako spójny i kompletny byt – ma swoje ciemne zakamarki, do których nie mamy pełnego dostępu. Istnieją obszary naszej psychiki, które pozostają poza zasięgiem introspekcji i samorefleksji, stanowiąc ostateczny bastion prywatności, nawet przed nami samymi. To milczenie nie jest deficytem, lecz może być fundamentalnym aspektem istnienia, pozwalającym na zachowanie pewnej tajemnicy, a co za tym idzie – integralności psychicznej. Milczenie staje się w tym kontekście nie brakiem, a formą bytowania tych „niewyrażalnych” rzeczy, które rezygnują z języka, by po prostu istnieć.