Stało się przeraźliwie oczywiste, że technologie wyprzedziły już nasze człowieczeństwo.
Technologia przerosła ludzką adaptację, powodując psychologiczne przeciążenie i kwestionując sens człowieczeństwa w świecie cyfrowym.
Ewolucja a adaptacja: Dylemat ludzkiej psychiki w obliczu technologicznej ekspansji
Cytat Einsteina, pozornie prosty, otwiera niezwykle złożone pole do refleksji psychologiczno-filozoficznej nad kondycją współczesnego człowieka. Mówi on o fundamentalnej asynchronii – technologie, jako wytwór ludzkiego geniuszu, rozwijają się wykładniczo, podczas gdy nasze „człowieczeństwo”, rozumiane jako psychologiczne, etyczne i społeczne ramy funkcjonowania, ewoluuje znacznie wolniej.
Z perspektywy psychologicznej, problem tkwi w naszej ograniczonej zdolności adaptacyjnej. Ludzki mózg, kształtowany przez tysiąclecia ewolucji w środowisku o względnie stałym tempie zmian, napotyka obecnie na bezprecedensową presję. Informacje, interakcje i możliwości, które oferuje technologia, wykraczają poza dotychczasowe schematy poznawcze i emocjonalne. Patrząc na to z perspektywy psychologii ewolucyjnej, nasze mechanizmy przetrwania i funkcjonowania nie są w pełni przystosowane do zarządzania tak masową i złożoną siecią bodźców. Prowadzi to do zjawisk takich jak „przeciążenie informacyjne”, „uzależnienia technologiczne” czy „depersonalizacja” w świecie wirtualnym.
Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍
W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Filozoficznie, cytat ten stawia pytanie o istotę człowieczeństwa. Czy jesteśmy jedynie sumą naszych technologicznych możliwości, czy też istnieje coś fundamentalnego, co konstytuuje naszą tożsamość poza nimi? Einstein zdaje się sugerować, że ów „wyprzedzenie” oznacza utratę kontroli, a być może nawet utratę sensu. Technologie, które miały służyć człowiekowi, zaczynają go kształtować, a nawet definiować, często w sposób niezamierzony i niekorzystny dla jego dobrostanu psychicznego. Nasze wartości, etyka, relacje międzyludzkie – wszystkie te aspekty „człowieczeństwa” – podlegają erozji lub transformacji pod wpływem technologicznego postępu. W efekcie, zamiast być panami naszych narzędzi, stajemy się ich zakładnikami, a granice między tym, co ludzkie, a tym, co technologiczne, zacierają się z niepokojącą szybkością. Stąd przeraźliwa oczywistość obserwacji Einsteina – widzimy symptomy, ale nie wiemy, jak (ani czy w ogóle) możemy zareagować.