
Szczęście i nieszczęście to nasza lewa i prawa ręka - obie należy używać.
Szczęście i nieszczęście są komplementarnymi aspektami życia, oba niezbędne do psychicznego rozwoju i pełnego, zintegrowanego funkcjonowania.
Katarzynańskie rozumienie dualności doświadczenia
Cytat Świętej Katarzyny Sieneńskiej, „Szczęście i nieszczęście to nasza lewa i prawa ręka – obie należy używać”, to niezwykle trafna i głęboko psychologiczna metafora, która dotyka esencji ludzkiego doświadczenia. W tradycji psychologicznej, zwłaszcza w nurtach humanistycznych i egzystencjalnych, często podkreśla się znaczenie akceptacji pełni życia, włączając w to jego trudne aspekty. Katarzyna, mistyczka i filozofka, wyprzedzała swoje czasy, formułując intuicję, która rezonuje z współczesnym rozumieniem zdrowia psychicznego.
Lewa i prawa ręka symbolizują podstawową dualność, która przenika ludzką egzystencję. Nie są to przeciwieństwa, które można wyeliminować, ale raczej komplementarne siły, niezbędne do pełnego funkcjonowania. Używanie tylko jednej ręki drastycznie ograniczyłoby naszą zdolność do interakcji ze światem, do tworzenia, do obrony. Podobnie, psychologicznie, unikanie nieszczęścia, próba życia w ciągłym stanie euforycznego szczęścia, jest iluzją prowadzącą do dezintegracji. Badania w dziedzinie psychologii pozytywnej, paradoksalnie, podkreślają, że prawdziwe szczęście nie jest brakiem smutku, ale jest zdolnością do radzenia sobie z nim i do czerpania sensu z obu stanów.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Z psychologicznego punktu widzenia, nieszczęście (rozumiane jako cierpienie, strata, trudność) odgrywa kluczową rolę w rozwoju osobistym. Akceptacja nieszczęścia pozwala na rozwój odporności psychicznej (resilience), empatii i głębszego zrozumienia siebie i świata. Jest to proces, który Carl Jung nazwałby indywiduacją, czyli stawaniem się pełną i zintegrowaną jednostką. Unikanie bólu prowadzi do stagnacji, lęku przed życiem i ostatecznie do większego cierpienia, ponieważ życie nieuchronnie niesie ze sobą wyzwania. Prawa ręka szczęścia daje nam radość, motywację i poczucie sensu; lewa ręka nieszczęścia daje nam mądrość, siłę i zdolność do współczucia. Obie są niezbędne do pełnego, trójwymiarowego życia psychicznego i duchowego, które Katarzyna, w swoim mistycznym doświadczeniu, z pewnością głęboko rozumiała.