
Tworzeniu rzeczy wielkich sprzyja doświadczenie, genialnych - jego brak.
Doświadczenie buduje wielkość poprzez doskonałość w znanych ramach. Brak doświadczenia sprzyja genialności, bo umożliwia myślenie poza schematami i odkrycia.
Cytat Andrzeja Majewskiego – „Tworzeniu rzeczy wielkich sprzyja doświadczenie, genialnych - jego brak.” – dotyka fundamentalnych aspektów ludzkiej psychiki, kreatywności i ewolucji myśli. Psychologicznie rzecz ujmując, odnosi się on do dynamiki pomiędzy utrwalonymi schematami poznawczymi a zdolnością do myślenia poza konwencjami.
„Rzeczy wielkie” odwołują się do osiągnięć o uznanej wartości, które często są wynikiem kumulacji wiedzy, umiejętności i praktyki. W psychologii poznawczej, doświadczenie buduje schematy, skrypty i heurystyki – mentalne modele, które pozwalają nam efektywnie przetwarzać informacje i rozwiązywać problemy w znanych kontekstach. Uczy nas, co działa, co jest efektywne, co przynosi przewidywalne i mierzalne rezultaty. To właśnie te utrwalone ścieżki neuronalne, doskonalone przez lata praktyki, umożliwiają budowanie złożonych systemów, realizowanie ambitnych projektów czy doskonalenie technik, które są szeroko cenione i uznawane za „wielkie”. Motywacja wewnętrzna w tym przypadku często opiera się na dążeniu do mistrzostwa i perfekcji w ramach istniejących paradygmatów.

Nie musisz już wybuchać ani udawać, że nic Cię nie rusza.
Zrozum, co naprawdę stoi za gniewem, lękiem czy frustracją i naucz się nimi zarządzać, zamiast pozwalać, by rządziły Tobą.

Odzyskaj wewnętrzny spokój i pewność siebie.
Zbuduj trwałe poczucie własnej wartości.

Prokrastynacja to nie lenistwo.
To wołanie Twojego lęku
Naucz się działać mimo wątpliwości, lęku i perfekcjonizmu
Natomiast „rzeczy genialne” – to momenty prawdziwego przełomu, innowacji, które redefiniują pola myśli, sztuki czy nauki. Ich geneza psychologicznie jest związana z pojęciem „myślenia dywergencyjnego” – zdolności do generowania wielu unikalnych i nieoczywistych rozwiązań dla danego problemu. Brak doświadczenia, paradoksalnie, staje się tu atutem. Osoba niezaznajomiona z utartymi ścieżkami, z nieobciążona ciężarem konwencji i „wiedzy, jak to się zawsze robiło”, jest bardziej skłonna do:
- Przeformułowania problemu: Widzi problem w zupełnie nowy sposób, bo nie jest ograniczona do ram, w których był on postrzegany przez ekspertów.
- Łączenia odległych idei: Brak utartych ścieżek poznawczych sprzyja tworzeniu syntetycznych połączeń między pozornie niepowiązanymi dziedzinami wiedzy.
- Odważnego eksperymentowania: Nie ma lęku przed porażką czy utratą reputacji budowanej latami na konwencjonalnych rozwiązaniach.
- Wkroczenia na „nieznane terytorium”: Nowicjusz nie wie, co jest niemożliwe, dlatego ośmiela się próbować.
W tym kontekście psychologicznym, „brak doświadczenia” nie oznacza ignorancji, lecz nieobciążenie mentalne. To stan umysłu, który pozwala na swobodne błądzenie w przestrzeni możliwości, bez autocenzury wynikającej z wiedzy o „prawidłowych” sposobach. Jest to często związane z „perspektywą początkującego” (Shoshin) w filozofii zen, gdzie umysł jest otwarty, elastyczny i wolny od uprzedzeń. Genialność często rodzi się z tej niewiedzy, która prowokuje śmiałość i oryginalność, prowadząc do zdumiewających odkryć, których doświadczenie mogłoby nigdy nie dopuścić.