
W filozofii moda zaczyna się podobnie jak w gastronomii: nie odrzucamy idei tak samo, jak nie wzbraniamy się przed jakimś sosem.
Ludzie akceptują nowe idee/sosy, bo unikają pustki i radykalnego odrzucenia. To społeczna akceptacja i intelektualna ciekawość.
Emil Cioran o Modzie w Filozofii i Ludzkiej Naturze
Cytat Emila Ciorana, porównujący modę w filozofii do gastronomii, jest głębokim wglądem w ludzką naturę, zwłaszcza w nasze skłonności do akceptacji i unikania radykalnego odrzucenia. Cioran, znany ze swojego pesymizmu i egzystencjalnej refleksji, rzuca światło na to, jak ideologie funkcjonują w społeczeństwie, a co za tym idzie, w ludzkiej psychice.
Porównanie filozofii do gastronomii jest genialne w swej prostocie. W kuchni, nowe smaki czy połączenia nierzadko są przyjmowane z ciekawością, a nawet jeśli nie przypadną nam do gustu, rzadko odrzucamy je z absolutną pogardą. Raczej decydujemy, że 'nie jest to nasz smak' lub 'spróbujemy czegoś innego'. Analogicznie, w filozofii, nowe idee, nawet te pozornie kontrowersyjne lub odstające od utartych schematów, często nie są natychmiastowo eliminowane. Istnieje pewna naturalna tendencja do eksploracji i tolerancji intelektualnej, która pozwala na ich przetrwanie i ewoluowanie. Nie znaczy to, że każda idea jest dobra, ale że rzadko następuje jej natychmiastowe, kategoryczne odrzucenie.
Psychologicznie, cytat Ciorana dotyka kilku kluczowych aspektów. Po pierwsze, mówi o naszej awersji do pustki i niepewności. Ludzie mają tendencję do wypełniania luk, czy to w diecie, czy w światopoglądzie. Odrzucenie idei 'na śmierć i życie' może być psychicznie bolesne, wymagać wysiłku obronnego, co jest często bardziej męczące niż subtelne odłożenie jej na bok. Po drugie, Cioran zwraca uwagę na ludzką potrzebę sensu i narracji. Nawet jeśli idea jest dla nas obca, możemy próbować ją zrozumieć, co jest formą zaakceptowania jej istnienia. Po trzecie, odzwierciedla to nasz konformizm społeczny i intelektualny. W społeczeństwie, które ceni otwartość umysłu i innowacyjność, całkowite odrzucenie czegoś 'out of hand' może być postrzegane jako niedojrzałość lub zamknięcie. Przyjmujemy 'sosy' filozoficzne, bo to bezpieczniejsze, niż wywołać intelektualną rewolucję, która mogłaby nas obalić.
W szerszym kontekście, cytat Ciorana jest także komentarzem do dynamiki władzy i wpływu. Podobnie jak w gastronomii, gdzie 'moda' jest często kreowana przez elity, tak i w filozofii. Akceptujemy nowe 'sosy' nie tylko dlatego, że chcemy je spróbować, ale dlatego, że są one promowane lub akceptowane przez autorytety. To subtelna, ale potężna forma kontroli, która sprawia, że ideologie, nawet te potencjalnie szkodliwe, utrzymują się w obiegu, zanim zostaną ostatecznie ocenione – lub ostatecznie odrzucone. Dlatego, podobnie jak w kuchni, gdzie nowe smaki mogą wzbudzać początkową ciekawość, ale niekoniecznie od razu stają się podstawą diety, tak i idee filozoficzne są najpierw 'próbowane', a dopiero potem włączane do stałego repertuaru myślowego – lub po cichu odkładane na półkę.