
Za dużo mówimy o zmianie świata, a za mało świat zmieniamy. Za dużo mówimy o miłości, a za mało kochamy.
Mówimy więcej niż działamy, zwłaszcza w obliczu deklaracji o zmianie i miłości, uciekając od prawdziwego zaangażowania w praktykę.
Paradoks Działania kontra Deklaracji
Cytat Janusza Ziarnko trafia w samo sedno fundamentalnego dylematu ludzkiej kondycji – rozbieżności między aspiracjami i retoryką a rzeczywistym działaniem i doświadczeniem. Z punktu widzenia psychologii, obrazuje on klasyczny konflikt między światem idei, myśli i słów, a światem faktycznych czynów i ich konsekwencji. Jest to problem, który ma swoje korzenie w naszej strukturze poznawczej i emocjonalnej.
Pierwsza część wypowiedzi, „Za dużo mówimy o zmianie świata, a za mało świat zmieniamy”, dotyka kwestii prokrastynacji egzystencjalnej i pewnego rodzaju ucieczki w deklaracje. Ludzie często czują presję, by dążyć do czegoś większego, by ich życie miało sens i wpływ. Mówienie o zmianie świata może być formą redukcji dysonansu poznawczego: deklarując szlachetne intencje, możemy tymczasowo zaspokoić naszą potrzebę bycia „dobrym” lub „znaczącym”, nie ponosząc przy tym trudu faktycznego zaangażowania. Jest to również odzwierciedlenie pułapki myślenia magicznego, gdzie sama myśl lub słowo ma moc transformacyjną, bez potrzeby rzeczywistego wysiłku.

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?
Poznaj mechanizmy, które kształtują Cię od dzieciństwa.
Odzyskaj władzę nad sobą i stwórz przestrzeń dla nowych relacji – z matką, córką, światem i samą sobą 🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Druga część, „Za dużo mówimy o miłości, a za mało kochamy”, jest jeszcze bardziej doniosła. Miłość, jako jedno z najbardziej fundamentalnych ludzkich uczuć i potrzeb, jest często redukowana do pustego konceptu, frazesu, a nawet instrumentalisowanego narzędzia. Psychologicznie, to zdanie obnaża zagrożenie powierzchowności relacji. Gdy mówimy o miłości, ale nie kochamy, oznacza to, że brakuje nam autentycznego zaangażowania emocjonalnego, empatii i rzeczywistych działań, które budują więź i troskę. Jest to brak gotowości do poświęcenia, zrozumienia i przyjęcia ryzyka, które miłość ze sobą niesie. Współczesna kultura, z jej naciskiem na szybkie gratyfikacje i komunikację cyfrową, często promuje iluzję bliskości i miłości, bez wymagań prawdziwej intymności i trudu budowania relacji. Cytat ten jest więc przypomnieniem o konieczności przechodzenia od słów do rzeczywistego bytu i działania, zarówno w sferze globalnej, jak i intymnej.