
Zauroczenie jest miłością w powijakach.
Zauroczenie to emocjonalny zapłon, początkowa, często idealizująca faza, która może dojrzeć w głęboką miłość poprzez akceptację i zrozumienie.
Zauroczenie: Pierwszy Taniec Z Cieniem Umiłowania
Cytat Lidii Jasińskiej, „Zauroczenie jest miłością w powijakach”, stanowi głęboką metaforę, która precyzyjnie oddaje naturę początkowej fazy związku międzyludzkiego, odwołując się zarówno do aspektów psychologicznych, jak i filozoficznych. Zauroczenie, to stan intensywnego, często irracjonalnego pociągu do drugiej osoby, charakteryzujący się idealizacją obiektu uczuć, silnymi emocjami i swoistą „ślepotą” na wszelkie niedoskonałości. Filozoficznie, można je interpretować jako pierwotny impuls dążenia do połączenia, platońską tęsknotę za dopełnieniem, za odnalezieniem drugiej połówki duszy. Jest to moment, w którym podmiotowość drugiego człowieka przestaje być jedynie abstrakcyjną koncepcją, a staje się żywym, porywającym doświadczeniem sensorycznym i emocjonalnym. Zauroczenie jest niczym preludium, obietnica czegoś większego, lecz jeszcze nie w pełni uformowanego. Jest jak narodziny dziecka – pełne potencjału, nadziei, ale jednocześnie kruche i wymagające troski.

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?
Poznaj mechanizmy, które kształtują Cię od dzieciństwa.
Odzyskaj władzę nad sobą i stwórz przestrzeń dla nowych relacji – z matką, córką, światem i samą sobą 🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Psychologicznie, zauroczenie aktywuje silne mechanizmy neurobiologiczne, związane z układem nagrody w mózgu. Wydzielanie dopaminy, oksytocyny i wazopresyny tworzy stan euforii, podniecenia i silnego pragnienia bliskości. To właśnie owa burza hormonalna sprawia, że zauroczenie jest tak pociągające, ale i ulotne. Jest to faza, w której projekcje odgrywają kluczową rolę. Przypisujemy drugiej osobie cechy, których pragniemy, idealizujemy ją, tworząc w umyśle obraz, który często odbiega od rzeczywistości. W tym sensie, zauroczenie jest bardziej stanem wewnętrznym podmiotu niż obiektywną oceną obiektu uczuć. „Powijaki” w cytacie sugerują właśnie tę niedojrzałość, ten etap formowania się. Miłość, w przeciwieństwie do zauroczenia, jest procesem wymagającym czasu, pracy, akceptacji wad drugiej osoby, empatii i głębokiego zrozumienia. Zauroczenie to iskra, która może zapalić płomień miłości, ale równie dobrze może zgasnąć, jeśli nie zostanie podsycana i pielęgnowana. To stan potencjalności, nie spełnienia.
Lidia Jasińska w prostych słowach ujmuje złożoną dynamikę ludzkich relacji, podkreślając, że każda głęboka relacja miłosna ma swoje korzenie w tym początkowym, intensywnym, choć jeszcze niepełnym stanie zauroczenia.