
Dramatem naszego wieku jest to, że głupota zabrała się do myślenia.
Dramat głupoty mylącej się z mądrością niszczy racjonalną debatę i pogłębia społeczne podziały. Brak refleksji to jej sedno.
Dramat myślenia w obliczu głupoty: Psychologiczna perspektywa
Cytat Jeana Cocteaua, „Dramatem naszego wieku jest to, że głupota zabrała się do myślenia”, to potężna diagnoza kondycji współczesnego społeczeństwa, ukazująca głębokie napięcie między dążeniem do racjonalności a wszechobecnością irracjonalności. Z perspektywy psychologicznej, jego znaczenie wykracza poza prostą krytykę intelektualną, wnikając w złożone mechanizmy poznawcze, emocjonalne i społeczne, które prowadzą do takiego stanu rzeczy.
Cocteau nie mówi o braku wiedzy czy inteligencji w sensie IQ. Mówi o głupocie jako postawie – postawie, która charakteryzuje się brakiem refleksji, powierzchownym rozumowaniem, tendencją do uproszczeń, ignorancją faktów, a co najważniejsze, niezdolnością lub niechęcią do krytycznego myślenia i empatii. To rodzaj mentalnego lenistwa, połączonego często z arogancją i przekonaniem o własnej nieomylności.
Kiedy taka „głupota” zabiera się do myślenia, dzieją się rzeczy niepokojące. W dobie powszechnego dostępu do informacji (nierzadko dezinformacji), każdy ma możliwość wyrażenia swojej opinii, często bez odpowiedniego przygotowania czy weryfikacji. Powstaje zjawisko tzw. efektu Dunninga-Krugera, gdzie osoby o niskich kompetencjach przeceniają swoje umiejętności, jednocześnie nie dostrzegając swoich błędów. Twardych danych lub skomplikowanych analiz nie ma potrzeby przyswajać, bo „wystarczy pomyśleć”, co z psychologicznego punktu widzenia oznacza operowanie na poziomie intuicji i uprzedzeń.

Odzyskaj wewnętrzny spokój i pewność siebie.
Zbuduj trwałe poczucie własnej wartości.
Konsekwencją jest erodowanie racjonalnej debaty. Autorytety, wiedza ekspercka i dowody naukowe są deprecjonowane na rzecz emocjonalnych argumentów czy teorii spiskowych, które często są budowane na bazie „myślenia” opartego na lękach i niepewnościach. „Głupi” myślący tworzy swoistą bańkę informacyjną, w której jego przekonania są wzmacniane przez innych podobnie myślących, prowadząc do polaryzacji społecznej i utraty wspólnych punktów odniesienia.
Psychologicznie, cytat wskazuje na głęboki kryzys kompetencji poznawczych i moralnych. Myślenie to nie tylko proces logiczny, ale także etyczny – wymaga pokory, otwartości na inne perspektywy i odpowiedzialności za słowo. Kiedy brak tych cech, myślenie staje się narzędziem manipulacji, utrwalania ignorancji i pogłębiania podziałów, co w konsekwencji prowadzi do „dramatu” w skali społecznej i globalnej.