
Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie.
Ludzie podnoszą swoją samoocenę, porównując się z gorszymi, by ukoić własne kompleksy i poczucie niższości.
Cytat Aleksandra Fredry, „Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie”, to misterna obserwacja natury ludzkiej, która na głębokim poziomie psychologicznym odnosi się do mechanizmów obronnych ego i poszukiwania własnej wartości. Nie jest to jedynie dowcipna, powierzchowna uwaga, ale głęboka diagnoza psychologiczna, ukazująca, jak jednostka o niższym poczuciu kompetencji lub inteligencji, paradoksalnie, znajduje ukojenie i potwierdzenie własnej wartości poprzez porównanie w dół.
Fredro, świadomie lub intuicyjnie, dotykał zjawiska znanego w psychologii społecznej jako teoria porównań społecznych (Festinger, 1954). Ludzie nieustannie porównują się z innymi, aby ocenić swoje opinie i zdolności. Porównania w górę (z lepszymi) mogą być motywujące, ale często prowadzą do poczucia niższości. Porównania w dół (z gorszymi) stanowią z kolei strategię podtrzymywania samooceny. Dla osoby, nazwijmy ją „głupią” w przenośni i kontekście Fredry, czyli takiej, która być może ma niższe poczucie własnej wartości intelektualnej, odnalezienie kogoś ewidentnie „głupszego” jest niczym terapeutyczna ulga. Pozwala to na chwilowe podniesienie ego, wytworzenie iluzji przewagi i umocnienie własnej pozycji w hierarchii społecznej, choćby była to hierarchia budowana na niekorzyść innych.
Ta radość nie wynika z realnej poprawy własnych zdolności, lecz z dyskomfortu poznawczego, który jest redukowany poprzez percepcję cudzych niedoskonałości. Jest to mechanizm obronny, który pozwala uciec od konfrontacji z własnymi brakami, przenosząc punkt ciężkości oceny na inną osobę. Fredro w mistrzowski sposób uchwycił ten moment psychologiczny, kiedy poczucie przewagi, nawet iluzoryczne, staje się źródłem „radości” dla kogoś, kto sam boryka się z kompleksami lub niską samooceną.