×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Julian Tuwim - Kobieta powinna być interesująca tylko…
Kobieta powinna być interesująca tylko erotycznie, ściślej: seksualnie. Inne jej zalety mężczyzna sam już sobie dorobi.
Julian Tuwim

Tuwim redukuje kobietę do obiektu erotycznego, którego wartość mężczyzna sam kreuje, odzwierciedlając patriarchalną kontrolę i instrumentalizację.

Kobieta jako Obiekt, Mężczyzna jako Podmiot: Psychoanalityczne Spojrzenie na Tuwimowski Cytat

Cytat Juliana Tuwima, prowokacyjny w swojej dosłowności, otwiera przed nami szerokie pole do psychologicznej i filozoficznej analizy, szczególnie z perspektywy psychoanalitycznej, która skupia się na nieświadomych pragnieniach, fantazjach i mechanizmach obronnych. Wyraża on bowiem głęboko zakorzenioną patriarchalną wizję kobiecości, gdzie kobieta sprowadzona jest do roli obiektu erotycznego, zaś mężczyzna jawi się jako aktywny podmiot, kreator i uzupełniacz jej istnienia.

Sformułowanie „Kobieta powinna być interesująca tylko erotycznie, ściślej: seksualnie” w psychoanalizie można interpretować jako sublimację męskiego pragnienia kontroli i dominacji. Seksualność kobieca, w tym kontekście, staje się główną, jeśli nie jedyną, wartością, która nadaje kobiecie sens w relacji z mężczyzną. Jest to echo freudowskich koncepcji, gdzie kobiecość często definiowana była przez brak penisa, a jej rola często sprowadzała się do bycia biernym obiektem męskich pragnień. Redukcja kobiecej „interesowności” do sfery seksualnej de facto odmawia jej podmiotowości, intelektu, emocji czy kompleksowego wnętrza. Kobieta ma być pociągająca, magnetyczna erotycznie, ale jej inne aspekty są deprecjonowane lub całkowicie ignorowane.

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?

Druga część cytatu, „Inne jej zalety mężczyzna sam już sobie dorobi”, jest kluczowa dla zrozumienia psychodynamicznego kontekstu. Sugeruje ona, że reszta kobiecego jestestwa jest projekcją męskich potrzeb i fantazji. Mężczyzna nie tylko kreuje, ale wręcz „dorabia” te cechy, które są dla niego wygodne, pożądane lub uzupełniają jego własne luki. Jest to mechanizm projekcji, w którym nieuświadomione pragnienia, idealizacje, a nawet lęki mężczyzny rzutowane są na kobietę. Jej „osobowość” staje się plastyczną materią do uformowania według męskich oczekiwań, co prowadzi do idealizacji, ale jednocześnie do dehumanizacji. Kobieta przestaje być autonomiczną jednostką z własnym światem wewnętrznym, a staje się lustrem, w którym mężczyzna widzi odbicie swoich fantazji. Ten proces „dorabiania” jest również formą kontroli – to mężczyzna decyduje, jakie cechy są jej „przypisywane”, a tym samym, jakie są jej „dopuszczalne” formy istnienia.

Z punktu widzenia filozoficznego, cytat Tuwima odzwierciedla esencjalistyczne podejście do płci, gdzie rola i wartość kobiety są z góry określone i sprowadzone do jej funkcji reprodukcyjnej i seksualnej, co jest sprzeczne z postulatami feminizmu i teorii gender, które podkreślają kulturową i społeczną konstrukcję płci. Kobieta jest tu narzędziem do zaspokajania męskich potrzeb, a nie partnerem w autonomicznej, równościowej relacji. Jest to zatem wyraz postawy, która legitymizuje podmiotowość męską i instrumentalizuje kobiecą egzystencję.