×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Stanisław Ignacy Witkiewicz - A cóż to jest zło,…
A cóż to jest zło, jak nie trochę zanadto wybujała osobowość?
Stanisław Ignacy Witkiewicz

Zło to w Witkiewiczowskiej optyce nadmierna ekspansja ego, brak empatii, transgresja granic, co prowadzi do destrukcji i alienacji.

A cóż to jest zło, jak nie trochę zanadto wybujała osobowość? - Analiza filozoficzno-psychologiczna

Cytat Stanisława Ignacego Witkiewicza „A cóż to jest zło, jak nie trochę zanadto wybujała osobowość?” prowokuje do głębokiej refleksji nad naturą zła, umiejscawiając je nie w abstrakcyjnym bycie metafizycznym, lecz w samym centrum ludzkiej psychiki i jej dynamiki. W ujęciu Witkacego zło jawi się nie jako zewnętrzna siła demoniczna, lecz jako patologiczne rozszerzenie, przekroczenie zdrowych granic własnego Ja, wynikające z nadmiernej ekspansji ego. Jest to perspektywa bliska wielu koncepcjom psychodynamicznym i egzystencjalnym.

Z psychologicznego punktu widzenia „zanadto wybujała osobowość” może oznaczać stan, w którym jednostka, kierując się niezaspokojoną potrzebą dominacji, uznania lub samorealizacji, traci empatię i zdolność do rozumienia innych jako podmiotów. W psychologii rozwojowej zdrowe ego charakteryzuje się zdolnością do internalizacji norm społecznych, samoregulacji i świadomości granicy między własnymi pragnieniami a prawem innych do istnienia i szczęścia. Kiedy ta równowaga zostaje zachwiana, a granice Ja stają się płynne, rozmywając się na szkodę otoczenia, pojawia się potencjał do działania destrukcyjnego.

Nie musisz już wybuchać ani udawać, że nic Cię nie rusza.

Filozoficznie, Witkacy sugeruje, że źródło zła tkwi w buncie przeciwko ograniczeniom – zarówno wewnętrznym, jak i zewnętrznym. „Wybujanie” to akt transgresji, przekraczania norm, dążenie do absolutnej wolności i samowystarczalności, które w skrajnej formie prowadzi do alienacji i utraty poczucia rzeczywistości. Osobowość, która nie napotyka na żadne „hamulce” – czy to moralne, społeczne czy nawet fizyczne – staje się bezwzględna w dążeniu do własnych celów, co nieuchronnie prowadzi do kolizji z potrzebami i prawami innych. W tym sensie zło nie jest czymś aktywnym i zewnętrznym, lecz kompleksem nadmiernie rozwiniętych cech i postaw, które w zdrowym zakresie służyłyby rozwojowi, a w nadmiarze prowadzą do destrukcji.

Witkiewicz, jako artysta i filozof egzystencjalny, podkreśla indywidualną odpowiedzialność za kształtowanie osobowości. Jego cytat to przestroga przed pustką i nihilizmem, które mogą być wynikiem niekontrolowanej ekspansji ego w poszukiwaniu sensu czy Absolutu, prowadzącej w konsekwencji do destrukcji świata wewnętrznego i zewnętrznego.