×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Andrzej Trzebiński - Łudzę się, że jeszcze cokolwiek…
Łudzę się, że jeszcze cokolwiek zdążę. (...) Jeszcze raz powtarzam ten aforyzm: życie składa się z zamiarów i porażek - niczego więcej.
Andrzej Trzebiński

Cytat ukazuje pesymistyczną walkę z ulotnością czasu i nieuchronnością porażek, kwestionując możliwość trwałego spełnienia.

Zmaganie z Czasem i Egzystencja w Lucie Porażki

Cytat Andrzeja Trzebińskiego, „Łudzę się, że jeszcze cokolwiek zdążę. (...) Jeszcze raz powtarzam ten aforyzm: życie składa się z zamiarów i porażek - niczego więcej,” to głęboko pesymistyczne, lecz jednocześnie trafne spostrzeżenie na temat egzystencjalnej kondycji człowieka, uwikłanego w pułapkę ulotności czasu i nieuchronności niepowodzeń.

Pierwsze zdanie, „Łudzę się, że jeszcze cokolwiek zdążę,” odzwierciedla powszechny lęk przed niedostatecznym wykorzystaniem życia, obawę przed przemijaniem i utratą szans. Jest to echo świadomości ograniczonego czasu, który jest zasobem nieodnawialnym i nieubłaganie ucieka. Psychologicznie, jest to wyraz tęsknoty za spełnieniem, za możliwością realizacji niezliczonych ambicji, pragnień i aspiracji, które w zderzeniu z rzeczywistością okazują się często niemożliwe do osiągnięcia w pełni. To poczucie pośpiechu i niedoboru czasu może prowadzić do wewnętrznego napięcia, poczucia winy lub żalu za niewykorzystane okazje, a także do desperackich prób nadrobienia straconego czasu, często bezskutecznych.

Drugie zdanie, „życie składa się z zamiarów i porażek - niczego więcej,” jest kluczowe dla zrozumienia filozofii Trzebińskiego. Jest to radykalne uproszczenie ludzkiego doświadczenia, sprowadzające je do dwóch fundamentalnych elementów: dążenia (zamiary) i niepowodzenia (porażki). Wyklucza to elementy sukcesu, spełnienia czy szczęścia, bądź też traktuje je jako chwilowe iluzje lub wyjątki potwierdzające regułę. Z perspektywy psychologicznej, takie postrzeganie życia może być wynikiem powtarzających się doświadczeń frustracji i rozczarowań, które z czasem kumulują się, tworząc głęboko zakorzenioną pesymistyczną schemę poznawczą. Może to prowadzić do wykształcenia się tzw. poczucia wyuczonej bezradności, gdzie jednostka, pomimo podejmowania prób, przestaje wierzyć w możliwość osiągnięcia pozytywnych rezultatów. Porażki nie są tu jedynie chwilowymi przeszkodami, lecz stają się esencją istnienia, wpisaną w samą jego strukturę. Ten aforyzm nie dopuszcza możliwości trwałego sukcesu; zamiast tego, każdy zamiar z góry skazany jest na porażkę, co implikuje swoisty fatalizm. Jest to wizja życia, w której wszelkie wysiłki są ostatecznie daremne, a nadzieja na spełnienie okazuje się złudzeniem. W konfrontacji z taką perspektywą, jednostka może doświadczać poczucia beznadziei, apatii, a nawet depresji, widząc swoje życie jako niekończący się cykl daremnych dążeń i nieuchronnych upadków.