
Wybaczenie nie zwalnia z odpowiedzialności za to, co ktoś zrobił, jedynie jest naszym wyborem wzniesienia się ponad krzywdę w dalszym naszym działaniu, by mieć spokój w sobie i tym samym wokół siebie.
Wybaczenie to świadomy wybór uwolnienia się od bólu krzywdy dla własnego spokoju, nie zwalniający sprawcy z odpowiedzialności.
Filozoficzne i Psychologiczne Rozważania nad Wybaczeniem
Cytat Agnieszki Kozak przenosi nas w głąb złożonej natury wybaczenia, ukazując je nie jako akt absolucji sprawcy, lecz jako głęboko indywidualną i transformacyjną decyzję. Filozoficznie, wybaczenie w tym ujęciu staje się aktem suwerenności podmiotu, który odzyskuje kontrolę nad własnym stanem emocjonalnym i moralnym. Nie jest to zapomnienie ani zrzeczenie się roszczeń do sprawiedliwości. Wręcz przeciwnie, cytat wyraźnie podkreśla, że wybaczenie nie zwalnia z odpowiedzialności, co ma kluczowe znaczenie w kontekście etyki. Zachowujemy perspektywę, że zło pozostaje złem, a krzywda zasługuje na zadośćuczynienie, ale jednocześnie odmawiamy, by to zło dyktowało naszą dalszą egzystencję.
Psychologicznie, słowa Kozak rzucają światło na proces wybaczenia jako strategii radzenia sobie z traumą i bólem. Kluczowe jest tu pojęcie „wzniesienia się ponad krzywdę w dalszym naszym działaniu”. Oznacza to aktywne odrzucenie roli ofiary i przyjęcie roli osoby sprawczej, która świadomie wybiera ścieżkę uzdrowienia i rozwoju. Utrzymywanie urazy, gniewu i poczucia krzywdy, choć naturalne w obliczu cierpienia, jest jak noszenie ciężkiego balastu. Blokuje ono dostęp do pozytywnych emocji, utrudnia budowanie zdrowych relacji i spowalnia proces odbudowy psychicznej. Wybaczenie, rozumiane w ten sposób, jest uwolnieniem się od wewnętrznego więzienia, które sami sobie budujemy, trzymając się cierpienia. Jest to świadome przekierowanie energii z ruminacji na temat przeszłości na konstruktywne działania w teraźniejszości i przyszłości.
Cel tego wyboru – „by mieć spokój w sobie i tym samym wokół siebie” – podkreśla holistyczny wymiar wybaczenia. Spokój wewnętrzny jest nie tylko końcowym produktem tego procesu, ale i warunkiem wstępnym dla budowania harmonijnego środowiska zewnętrznego. Osoba, która nosi w sobie niezabliźnione rany, często projektuje swój ból na otoczenie, zanieczyszczając relacje i atmosferę. Wybaczenie, jako wewnętrzna transformacja, promieniuje na zewnątrz, tworząc przestrzeń do pojednania (o ile to możliwe i celowe) lub po prostu do funkcjonowania w świecie bez ciągłego obciążenia. To akt samoregulacji emocjonalnej i moralnej dojrzałości, pozwalający na odzyskanie pełni życia po doświadczeniu krzywdy. Kontekst cytatu wskazuje na to, że wybaczenie jest przede wszystkim dla nas samych, a nie dla osoby, która nas skrzywdziła.