
Dzieciństwo to jest w ogóle czas siewu - jak się zasieje, pole obrodzi. A jak się nie zasieje, będzie jałowe.
Dzieciństwo to kluczowy czas formowania psychiki. Dobre doświadczenia warunkują zdrowy rozwój, zaniedbania prowadzą do życiowych deficytów.
Myśl Ewy Wojdyłło o dzieciństwie jako "czasie siewu" i polu, które "obrodzi" lub będzie "jałowe", jest niezwykle trafna z perspektywy filozoficzno-psychologicznej. Metafora siewu i zbioru dotyka fundamentalnych aspektów rozwoju człowieka, akcentując rolę doświadczeń wczesnodziecięcych w kształtowaniu się osobowości, zdolności i dobrostanu w dorosłym życiu.
Filozoficznie, cytat ten wpisuje się w nurt determinizmu rozwojowego, choć niekoniecznie w jego sztywnej formie. Sugeruje, że istnieje silny związek przyczynowo-skutkowy między tym, co "zasiane" w dzieciństwie, a tym, co "zbierane" w późniejszych etapach życia. „Zasiew” to tutaj całe spektrum czynników: relacje z opiekunami, dostęp do stymulującego środowiska, doświadczanie miłości i bezpieczeństwa, ale także wszelkie traumy, zaniedbania czy braki. W ujęciu psychodynamicznym (np. Freuda czy Eriksona), wczesne doświadczenia kształtują fundamentalne schematy relacyjne, styl przywiązania i poczucie własnej wartości. Brak "zasiewu" w tym kontekście może oznaczać deficyty w rozwoju emocjonalnym, poznawczym czy społecznym – "jałowe pole" to brak zdolności do nawiązywania głębokich relacji, niskie poczucie sprawczości, tendencje do lęku czy depresji.
Z perspektywy psychologii rozwojowej, cytat jest echem teorii krytycznych okresów rozwoju, gdzie pewne umiejętności czy cechy są najlepiej nabywane w określonym czasie. Jeśli w tym "czasie siewu" nie dostarczy się odpowiedniej stymulacji (np. języka, interakcji społecznych), trudniej będzie te zdolności rozwinąć w późniejszym życiu, a "pole" może pozostać "jałowe" w danym obszarze. Teoria attachmentu Bowlby'ego doskonale ilustruje ten punkt: bezpieczny "zasiew" w postaci stabilnej i responsywnej opieki prowadzi do bezpiecznego stylu przywiązania, co z kolei sprzyja zdrowym relacjom i odporności psychicznej w dorosłości. Z kolei "niezasianie" (zaniedbanie, brak spójnej opieki) może skutkować niespójnymi lub unikającymi stylami, ograniczającymi zdolność do głębokich więzi.
Cytat Wojdyłło podkreśla również odpowiedzialność i doniosłość roli dorosłego, który "sieje". To silne przypomnienie o wpływie środowiska i opiekunów na przyszłość dziecka. "Jałowe pole" nie jest wynikiem złej woli dziecka, lecz braku odpowiedniego "zasiewu" z zewnątrz. To wezwanie do refleksji nad inwestowaniem w rozwój najmłodszych – nie tylko w edukację, ale przede wszystkim w tworzenie bezpiecznej, wspierającej i kochającej przestrzeni, która pozwoli na pełne rozkwitnięcie ludzkiego potencjału.