
Uzależnienie to blokada wszelkich rozumowych zachowań. Poza tym to niezdolność postępowania w sposób moralny, wyboru między dobrem a złem.
Uzależnienie blokuje rozum, paraliżując logiczne myślenie i moralne wybory, czyniąc człowieka niewolnikiem nałogu.
Uzależnienie: Erozyjność Rozumu i Moralnści
Cytat Piotra Mieśnika – „Uzależnienie to blokada wszelkich rozumowych zachowań. Poza tym to niezdolność postępowania w sposób moralny, wyboru między dobrem a złem” – głęboko dotyka istoty patologii uzależnienia, ujmując ją nie tylko jako problem behawioralny, ale jako kryzys egzystencjalny, który dewastuje fundamenty ludzkiej autonomii i moralności.
Z psychologicznego punktu widzenia, pierwsza część cytatu odnosi się do degradacji funkcji poznawczych w przebiegu uzależnienia. Układ nagrody w mózgu, dotknięty chroniczną stymulacją substancją psychoaktywną lub zachowaniem, przejmuje kontrolę, marginalizując racjonalne procesy decyzyjne zlokalizowane w korze przedczołowej. W efekcie, zdolność do trzeźwej oceny konsekwencji, planowania długoterminowego czy refleksji nad własnym postępowaniem zostaje osłabiona. Osoba uzależniona, mimo świadomości szkodliwości swoich działań, jest biologicznie i psychologicznie „zaprogramowana” na poszukiwanie gratyfikacji, co czyni „rozumowe zachowania” niedostępnymi lub znacznie utrudnionymi. To niejako „zamroczenie rozumu”, fenomen opisany w neuronaukach jako zaburzenie równowagi między systemami kontroli impulsów a systemami nagrody.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍
Druga część cytatu, mówiąca o „niezdolności postępowania w sposób moralny, wyboru między dobrem a złem”, wkracza w sferę etyki i filozofii moralnej. Uzależnienie, poprzez swoje totalne zawładnięcie jednostki, prowadzi do erozji wewnętrznego kompasu moralnego. Podporządkowanie życia nałogowi zmusza do łamania norm społecznych, kłamstw, manipulacji, zaniedbywania obowiązków i relacji. To nie jest kwestia złej woli czy pierwotnej niemoralności, lecz konsekwencja priorytetu, jaki nałóg zyskuje. Potrzeba zaspokojenia nałogu staje się absolutnym imperatywem, który przesłania wszelkie inne wartości, w tym empatię, uczciwość czy odpowiedzialność. W tej perspektywie, uzależnienie staje się formą zniewolenia, która odbiera podmiotowi możliwość autentycznego życia moralnego, sprowadzając jego wybory do schematu autodestrukcyjnego przymusu. Jest to paradoks wolności – wybór, który początkowo wydaje się wolnym aktem, z czasem prowadzi do jej całkowitej utraty.