
Uważność pomaga nam wyznaczać granice, ujawniając, co czyni nas nieszczęśliwymi i co przynosi nam spokój.
Uważność pomaga rozpoznawać źródła cierpienia i spokoju, umożliwiając świadome wyznaczanie granic dla lepszego samopoczucia i zgodności z sobą.
Cytat Sharon Salzberg, że „Uważność pomaga nam wyznaczać granice, ujawniając, co czyni nas nieszczęśliwymi i co przynosi nam spokój”, stanowi głębokie połączenie psychologii poznawczej, filozofii egzystencjalnej i praktyk mindfulness opartych na tradycjach buddyjskich.
Kontekst psychologiczny i filozoficzny cytatu
Uważność, w rozumieniu psychologicznym, nie jestjedynie techniką relaksacyjną, ale stanem świadomości, w którym obserwujemy swoje myśli, uczucia i doznania cielesne bez oceniania i reagowania automatycznie. Filozoficznie, koresponduje to z sokratejską zasadą „poznaj samego siebie” i buddyjskim konceptem anicca (nietrwałości) oraz dukkha (cierpienia). Salzberg podkreśla, że poprzez tę bezosobową, choć introspekcyjną obserwację, uzyskujemy klucz do zrozumienia naszych wewnętrznych reakcji na świat.
Ujawnianie nieszczęścia: Gdy praktykujemy uważność, zaczynamy dostrzegać wzorce naszego cierpienia, czy to w postaci negatywnych myśli, nawracających schematów behawioralnych czy chronicznego stresu. Często żyjemy w automatycznym trybie, nieświadomi tego, co nas wyczerpuje, ponieważ stale „reagujemy” zamiast „obserwować”. Uważność pozwala nam wyjść z tego cyklu, zidentyfikować te bodźce, relacje czy wewnętrzne narracje, które regularnie prowadzą do dyskomfortu i nieszczęścia. To moment przebudzenia, w którym uświadamiamy sobie, że mamy wybór – nie musimy bezwiednie poddawać się tym wpływom.
Odkrywanie spokoju: Równocześnie, uważność kieruje nas ku źródłom wewnętrznego spokoju. Zauważamy, co w nas samych i w naszym otoczeniu generuje poczucie ukojenia, radości czy harmonii. Mogą to być proste rzeczy: chwila ciszy, kontakt z naturą, głęboki oddech, akt życzliwości, czy poczucie autentyczności. Odsłaniając te elementy, zyskujemy świadomość, co naprawdę zasila naszą energię życiową i przyczynia się do dobrostanu.
Wyznaczanie granic jako świadoma decyzja
Po zidentyfikowaniu tych dwóch biegunów – co nas rani, a co uzdrawia – uważność staje się narzędziem do świadomego wyznaczania granic. Granice te nie są jedynie zewnętrzne (asertywne „nie” w stosunku do innych), ale przede wszystkim wewnętrzne. Chodzi o to, aby nauczyć się odmawiać sobie samym wewnętrznego dialogu, który nas wyniszcza, a także unikać sytuacji, które drenują nas energetycznie. To z kolei prowadzi do głębszej autonomii i samostanowienia, gdzie nasze działania są zgodne z naszymi wartościami i tym, co rzeczywiście nam służy. W ten sposób uważność prowadzi do bardziej autentycznego i spełnionego życia, opartego na samopoznaniu i wyborze, a nie na bezrefleksyjnej reakcji.