
Boimy się nie śmierci, ale tego, co po śmierci nie jest śmiercią.
Nie boimy się śmierci, lecz nieznanej, pozaśmiertnej, niezrozumiałej egzystencji, która wykracza poza nasze pojmowanie.
Cytat Thomasa Stearnsa Eliota, „Boimy się nie śmierci, ale tego, co po śmierci nie jest śmiercią”, odsłania głęboko zakorzeniony lęk egzystencjalny, który psychologia określa jako lęk przed nieistnieniem lub lęk przed transcendencją. Nie jest to jedynie obawa przed biologicznym końcem, ale raczej przed tym, co następuje po nim – lub co mogłoby nastąpić.
Z perspektywy filozoficznej, Eliot dotyka problemu świadomości własnej skończoności w obliczu nieskończoności. Ludzki umysł, zdolny do abstrakcyjnego myślenia i tworzenia narracji o sobie, boryka się z ideą nagłego ustania tej narracji. Śmierć w rozumieniu biologicznym jest ostatecznym punktem, zakończeniem. Jednakże, co jeśli istniałoby coś poza tym końcem, coś, co nie byłoby już śmiercią, ale jednocześnie nie byłoby także życiem w znanym nam kształcie? To właśnie ta nieokreśloność, ta pustka poznawcza, wywołuje przerażenie.

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Psychologicznie, ten lęk wynika z naszej wrodzonej potrzeby sensu i kontroli. Śmierć, jako ostateczna utrata kontroli nad własną egzystencją, a jeszcze bardziej wizja czegoś po niej, co wymyka się naszym kognitywnym schematom, jest dla umysłu niezwykle trudna do przetrawienia. Nie jest to strach przed samą śmiercią, ale przed konsekwencjami jej istnienia, które wykraczają poza pojęcie absolutnego końca. Ludzie boją się nicości, ale także tego, co mogłoby wypełnić tę nicość – a co byłoby dla nich kompletnie obce, niezrozumiałe, czy wręcz przerażające. Może to być lęk przed wiecznym cierpieniem, przed utratą tożsamości, przed brakiem możliwości dalszego istnienia w znanej formie, czy nawet przed nieograniczoną, jałową egzystencją. To jest lęk przed tym, co nie ma nazwy, co jest poza granicami naszego języka i doświadczenia, a jednocześnie jest nieuniknioną częścią ludzkiego losu. Mówi o tym, że nasza największa obawa tkwi w nieznanym, w tym co wymyka się naszym zmysłom i rozumieniu, a jednocześnie stanowi ostateczną perspektywę naszego istnienia.