×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Maria Kalergi - Bywają w życiu chwile, których…
Bywają w życiu chwile, których ból daje się zmierzyć dopiero po jego przeżyciu, i wówczas dziwi nas, iż zdołaliśmy go znieść.
Maria Kalergi

Ból często mierzalny jest dopiero po ustąpieniu, ujawniając zdumiewającą siłę adaptacyjną psychiki.

Cytat Marii Kalergi dotyka fundamentalnej kwestii ludzkiej adaptacji do cierpienia i złożoności pamięci emocjonalnej, oferując wgląd w mechanizmy psychologiczne umożliwiające przetrwanie w obliczu traumy. Filozoficznie, odnosi się do fenomenologii bólu – doświadczenia subiektywnego, które wymyka się obiektywnemu pomiarowi w trakcie trwania. Ból, o którym mowa, nie jest jedynie fizycznym doznaniem; to cierpienie egzystencjalne, strata, rozczarowanie, które w momencie przeżywania zdaje się pochłaniać całą świadomość, uniemożliwiając racjonalną ocenę jego skali i możliwości przetrwania. To doświadczenie jest często tak wszechogarniające, że percepcja czasu i zdolność do perspektywicznej oceny są zaburzone.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?

wróbelek

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.

Z psychologicznego punktu widzenia, cytat ukazuje mechanizmy obronne i rezygnację, której często nie jesteśmy świadomi w szczytowym momencie cierpienia.

Nasza psychika, w obliczu ekstremalnego stresu, aktywuje zasoby adaptacyjne, które pozwalają nam „przejść przez to”. Może to obejmować dysocjację, czyli oddzielenie się od bolesnych emocji, mechanizmy poznawcze takie jak minimalizacja czy racjonalizacja, a także siłę woli i determinację, której nie zdajemy sobie sprawy, dopóki nie zostaniemy postawieni w trudnej sytuacji. Ból nie mierzy się w trakcie, ponieważ umysł jest zajęty przetrwaniem, nie analizą. Dopiero z perspektywy czasu, gdy emocje opadną i jesteśmy w stanie dokonać refleksji, staje się widoczna jego prawdziwa głębia i to, jak wiele wytrzymaliśmy. To retrospektywne zdziwienie – „jak ja to zniosłem?” – jest świadectwem odporności psychicznej, której sami nie potrafiliśmy dostrzec w epicentrum kryzysu. Uświadamia nam, że nasze wewnętrzne zasoby są znacznie większe, niż nam się wydaje, i objawiają się w pełni dopiero w obliczu największych wyzwań. To przypomnienie o niezwykłej zdolności człowieka do przetrwania i regeneracji, nawet po najbardziej druzgocących doświadczeniach. Cytat podkreśla również transformacyjny charakter cierpienia; choć brutalne, niejednokrotnie prowadzi do głębszego zrozumienia siebie i własnej siły.