
Dlaczego ceni się mądrość a nie głupotę? To proste. Towary rzadsze są zawsze cenniejsze.
Mądrość ceniona jest jako rzadki, pożądany atrybut, przeciwnie do powszechnej głupoty, zgodnie z zasadą niedoboru.
Cytat Andrzeja Majewskiego – „Dlaczego ceni się mądrość a nie głupotę? To proste. Towary rzadsze są zawsze cenniejsze.” – choć na pierwszy rzut oka zdaje się trywialny w swojej ekonomicznej logice, otwiera głęboką perspektywę psychologiczno-filozoficzną na naturę ludzkiej wartościowania i dążenia. Klucz do zrozumienia leży w interpretacji „towarów” i „rzadkości” w kontekście wewnętrznych cech i predyspozycji.
Z psychologicznego punktu widzenia, cytat odwołuje się do fundamentalnego ludzkiego mechanizmu poznawczego – zasady niedoboru (lub scarcity principle). Ludzie naturalnie przypisują większą wartość rzeczom, które są postrzegane jako trudniej dostępne, unikalne lub rzadkie. Nie dotyczy to tylko dóbr materialnych, ale także cech abstrakcyjnych, takich jak inteligencja, talent czy właśnie mądrość. Głębia mądrości, w przeciwieństwie do powszechności głupoty (rozumianej jako niedobór rozeznania, płytkość myślenia czy brak empatii), jest rzadkim atrybutem. Właśnie ta rzadkość czyni ją pożądaną, poszukiwaną i, co najważniejsze, wyżej cenioną przez społeczeństwo, jak i przez samych indywiduów.
Filozoficznie, cytat dotyka pytań o eudajmonię i dążenie do doskonałości. Człowiek, jako istota dążąca do samorealizacji i posiadania życia sensownego, intuicyjnie rozpoznaje, że mądrość prowadzi do lepszych decyzji, większej harmonii wewnętrznej i bardziej satysfakcjonującego funkcjonowania w świecie. Głupota natomiast często wiąże się z cierpieniem, nieporozumieniami i błędami, co czyni ją niepożądaną. Akceptacja i nawet kultywowanie głupoty byłoby sprzeczne z fundamentalną, choć często nieuświadomioną, ludzką potrzebą rozwoju i unikania bólu.
Ponadto cytat rzuca światło na społeczną konstrukcję wartości. Mądrość jest ceniona także dlatego, że przynosi korzyści nie tylko jednostce, ale i grupie. Społeczności oparte na mądrych decyzjach i rozsądnym działaniu są bardziej stabilne, innowacyjne i odporne na kryzysy. W tym sensie mądrość staje się „towarem” o wysokiej wartości wymiennej społecznej, podczas gdy głupota generuje koszty i dysfunkcje.
Wreszcie, cytat Andrzeja Majewskiego może być interpretowany jako subtelna zachęta do refleksji nad własnymi atrybutami. Czy dążymy do rozwijania rzadkich i cennych cech, czy też popadamy w pułapkę łatwej i powszechnej głupoty? To pytanie, choć ukryte w prostej analogii ekonomicznej, ma głębokie implikacje dla osobistego rozwoju i dobrostanu.