
Im bardziej ludzie nas chwalą, tym bardziej powinniśmy uważać na to, co robimy.
Im więcej pochwał, tym większe ryzyko utraty autentyczności. Strzeż się narcyzmu; pozostań wierny sobie.
Echa narcyzmu i pułapki autentyczności: Filozoficzno-psychologiczna refleksja nad cytatem Coelho
Cytat Paulo Coelho, „Im bardziej ludzie nas chwalą, tym bardziej powinniśmy uważać na to, co robimy”, zdaje się na pierwszy rzut oka paradoksalny, a jednocześnie dotyka fundamentalnych aspektów ludzkiej psychiki i filozofii bytu. W swojej głębi, jest to apel o czujność wobec zewnętrznego potwierdzenia i przypomnienie o stałej konieczności introspekcji i wierności sobie.
Z psychologicznego punktu widzenia, pochwały, zwłaszcza te intensywne i częste, mogą pełnić funkcję wzmocnienia pozytywnego, co samo w sobie nie jest złe. Problem pojawia się, gdy stają się one głównym motorem naszych działań lub, co gorsza, gdy zaczynamy upatrywać w nich swojego wartości i sensu. Wówczas, psychika ludzka, poszukująca aprobaty i przynależności, może wpaść w pułapkę. Stajemy się podatni na narcyzm wtórny – niekoniecznie pierwotną cechę osobowości, lecz skłonność do adaptowania swojego zachowania, a nawet tożsamości, w celu podtrzymania strumienia pochwał. Zaczynamy działać dla publiczności, zamiast z wewnętrznego przekonania i autentyczności. Istnieje ryzyko, że nasze działania przestaną być wynikiem głębokiej refleksji czy szlachetnych pobudek, a staną się jedynie kalkulacją mającą na celu utrzymanie dobrego wizerunku i podtrzymanie społecznego uznania.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Filozoficznie, cytat ten nawiązuje do dawnych myśli o poznaniu siebie i unikania zewnętrznych miraży. W stoicyzmie, na przykład, podkreślano znaczenie wewnętrznego spokoju i niezależności od opinii innych. Prawdziwa cnota i mądrość nie powinny być zależne od pochwał czy ostrej krytyki. Coelho zdaje się przypominać, że prawdziwa wartość naszych czynów leży w ich intencji i zgodności z naszymi wartościami i wewnętrznym kompasem, a nie w ewentualnych aplauzach. Kiedy pochwał jest wiele, łatwo o iluzję nieomylności lub poczucie, że wszystko, co robimy, jest dobre. To właśnie ten moment, kiedy należy wzmóc czujność, kwestionować swoje motywy i upewnić się, że nasze działania nadal służą autentycznym celom, a nie jedynie podtrzymywaniu ego napędzanego zewnętrznym uznaniem. Jest to apel o pokorę i nieustanne samopoznanie, nawet (a może zwłaszcza) w obliczu triumfu.