
Im więcej ludzi, tym cywilizacja bardziej nieludzka.
Wzrost populacji prowadzi do anonimowości, rozproszenia odpowiedzialności i systemowej dehumanizacji, czyniąc cywilizację obojętną i „nieludzką”.
Głębokie tło filozoficzno-psychologiczne cytatu Andrzeja Majewskiego – „Im więcej ludzi, tym cywilizacja bardziej nieludzka” – tkwi w paradoksie rozwoju społecznego i jego wpływu na indywidualną psychikę i moralność.
Na pierwszy rzut oka cytat wydaje się sprzeczny z ideą postępu, gdzie większa liczba jednostek powinna sprzyjać dyfuzji wiedzy, innowacji i złożoności systemów etycznych. Jednak Majewski sugeruje, że rozrost populacji i cywilizacyjne złożoności mogą prowadzić do utraty fundamentalnych cech ludzkich, co czyni cywilizację „nieludzką”.
Z perspektywy psychologicznej, wzrost populacji i urbanizacja często wiążą się z rozproszeniem odpowiedzialności (diffusion of responsibility). W dużych zbiorowościach społecznych, anonimowość staje się normą. Indywidualne poczucie wpływu na otoczenie maleje, a wzrasta tendencja do dehumanizacji (dehumanization) innych. Kiedy człowiek staje się „jednym z wielu”, łatwiej traktować go jako element systemu, a nie autonomiczną jednostkę z własnymi potrzebami i uczuciami. To zjawisko było szeroko badane w kontekście agresji grupowej, konformizmu i obojętności świadków.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Kolejnym aspektem jest alienacja. W gęsto zaludnionych obszarach, pomimo fizycznej bliskości, ludzie mogą odczuwać większą samotność i oderwanie od wspólnoty. Cywilizacja, aby sprawnie funkcjonować w obliczu dużej liczby ludzi, tworzy złożone, często biurokratyczne struktury, które mogą być postrzegane jako bezduszne. Te systemy, choć mają na celu służyć ludziom, często redukują ich do statystyk, numerów w kolejkach, danych w bazach – co jest esencją nieludzkiego traktowania.
Filozoficznie, cytat może być interpretowany jako odniesienie do krytyki nowoczesności i jej konsekwencji. Myśliciele tacy jak Zygmunt Bauman mówili o płynnej nowoczesności i erozji więzi społecznych. W cytacie Majewskiego widać echoed obawy przed „postępem”, który kosztem wspólnoty i autentyczności prowadzi do pogłębiania się egoizmu i atomizacji społeczeństwa. Im więcej ludzi, tym trudniej o intymne relacje oparte na zaufaniu i wzajemnym szacunku, a interakcje stają się bardziej powierzchowne, instrumentalne i zorientowane na rywalizację. To z kolei podważa podstawy empatii i solidarności, które są rdzeniem ludzkiej cywilizacji w jej najbardziej pozytywnym rozumieniu. Cywilizacja, dążąc do efektywności w obliczu rosnącej populacji, może zatracać swoje humanistyczne inklinacje.