
Ludzie są tak różnorodni, by móc przetrwać, i na tyle podobni, by sobie w tym przeszkadzać.
Różnorodność gwarantuje przetrwanie gatunku, lecz wspólne potrzeby i mechanizmy psychologiczne prowadzą do konfliktów wynikających z podobieństw.
Aksjomat istnienia: Dialektyka Różnorodności i Podobieństwa
Cytat Andrzeja Majewskiego dotyka fundamentalnej, niemal aksjomatycznej prawdy o ludzkiej kondycji, którą można analizować zarówno z perspektywy
Tytułowe „przetrwanie” ma tu charakter ewolucyjny i adaptacyjny. Różnorodność genetyczna, kulturowa, kognitywna i emocjonalna jest motorem ewolucji, gwarantującym, że w obliczu zmieniających się warunków środowiskowych czy społecznych, zawsze znajdą się jednostki lub grupy zdolne do elastycznej adaptacji i innowacji. To nie jest jednowymiarowe przetrwanie fizyczne, lecz również przetrwanie idei, wartości, systemów społecznych. Neurobiologia pokazuje, jak różne są konfiguracje mózgu, co prowadzi do odmiennych stylów myślenia, problem rozwiązywania czy przetwarzania emocji – ta neuro-różnorodność jest bezcennym zasobem gatunku.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Jednak druga część cytatu, „na tyle podobni, by sobie w tym przeszkadzać”, ujawnia mroczną stronę tej dialektyki. Mimo różnic, na głębokim poziomie, jako ludzie dzielimy fundamentalne potrzeby psychologiczne: potrzebę przynależności, uznania, bezpieczeństwa, kontroli czy sensu życia. Te same uniwersalne schematy poznawcze, mechanizmy obronne i motywy rządzą naszym zachowaniem. Kiedy te podobieństwa zderzają się z percepcją różnic, często prowadzą do konfliktów. Pragniemy być akceptowani i rozumiani, ale równocześnie, nasza identyfikacja z własną grupą, kulturą czy przekonaniami (często wynikająca z potrzeby bezpieczeństwa i spójności Ja) sprawia, że odmienność postrzegamy jako zagrożenie, a podobieństwo w potrzebach jako rywalizację o ograniczone zasoby – czy to materialne, społeczne, czy psychologiczne (np. o uwagę, status). To jest podłoże uprzedzeń, dyskryminacji i wojen. Ironia polega na tym, że właśnie nasze uniwersalne, ludzkie potrzeby i struktury psychiczne (jak np. skłonność do postrzegania „my” i „oni”) są źródłem konfliktów, podczas gdy różnorodność, która miała służyć przetrwaniu, staje się pretekstem do walki. Jest to nieustanna interakcja między potrzebą kooperacji a rywalizacją, między indywidualizacją a konformizmem.