
Marzenie w niebezpieczeństwie jest bezwładnością, a w zepsuciu jest zagłuszeniem sumienia.
Marzenie w obliczu zagrożenia paraliżuje działania, a w zepsuciu jest usprawiedliwieniem dla niemoralnego postępowania, tłumiąc sumienie i autentyczne wartości.
Kwestia Marzeń w Oświetleniu Psychologicznym i Filozoficznym
Cytat Narcyzy Żmichowskiej, „Marzenie w niebezpieczeństwie jest bezwładnością, a w zepsuciu jest zagłuszeniem sumienia”, stanowi głęboką refleksję nad naturą ludzkiej psychiki i moralności, ukazując złożoność relacji między aspiracjami, wewnętrznym światem a zewnętrznymi okolicznościami. Z psychologicznego punktu widzenia, marzenie nie jest tu jedynie sferą fantazji, lecz potężną siłą napędową, źródłem motywacji i kierunku w życiu. Kiedy marzenie napotyka na niebezpieczeństwo, czyli realne zagrożenie dla jego realizacji, staje się ono opisane jako „bezwładność”.
Możemy to interpretować jako stan psychicznej inercji, paraliżu działania. W obliczu zagrożenia – czy to społecznego ostracyzmu, klęski finansowej, utraty zdrowia czy po prostu obawy przed porażką – pierwotna energia marzenia zanika. Odruch obronny, asekuracja, czy lęk przed konsekwencjami sprawiają, że jednostka rezygnuje z podjęcia działań na rzecz realizacji swoich dążeń. To zjawisko można powiązać z psychologią lęku i unikania. Zamiast aktywnie przeciwdziałać zagrożeniom lub dostosowywać plany, osoba popada w bierność, uciekając się do strategii unikania, która na krótką metę przynosi ulgę, ale na dłuższą metę prowadzi do frustracji i poczucia niespełnienia. Bezwładność marzenia w niebezpieczeństwie to psychologiczny mechanizm obronny, który paradoksalnie uniemożliwia osiągnięcie celu, zamiast go chronić.

Odzyskaj wewnętrzny spokój i pewność siebie.
Zbuduj trwałe poczucie własnej wartości.
Druga część cytatu, „a w zepsuciu jest zagłuszeniem sumienia”, odnosi się do sytuacji, w której marzenie, zamiast służyć rozwojowi i szlachetnym celom, staje się narzędziem lub konsekwencją moralnego upadku, czyli „zepsucia”. „Zagłuszenie sumienia” oznacza tu proces, w którym wewnętrzny kompas moralny zostaje stłumiony, a wartości etyczne zanikają na rzecz egoistycznych lub szkodliwych dążeń. Marzenie, które jest podsycane przez zepsucie – na przykład pragnienie władzy po trupach, bogactwa kosztem innych, czy realizacji nieetycznych ambicji – przestaje być siłą twórczą. Staje się raczej usprawiedliwieniem dla niemoralnych działań, mechanizmem racjonalizacji, który pozwala jednostce ignorować wewnętrzne sygnały ostrzegawcze i moralne dylematy. W tym kontekście, marzenie traci swoją pierwotną, pozytywną funkcję psychiczną i staje się czynnikiem destrukcyjnym, zarówno dla jednostki, jak i dla otoczenia. Zamiast inspirować do dobra, staje się alibi dla zła, skazując jednostkę na wewnętrzny konflikt i utratę moralnej integralności. Cytat Żmichowskiej jest więc ostrzeżeniem przed tym, jak łatwo marzenie – siła, która buduje – może zostać spaczone i obrócone przeciwko człowiekowi, zarówno przez lęk, jak i przez moralne zepsucie.