×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Erich Fromm - Miłość niedojrzała powiada: Kocham cię,…
Miłość niedojrzała powiada: Kocham cię, bo cię potrzebuję. Miłość dojrzała mówi: Potrzebuję cię, bo cię kocham.
Erich Fromm

Fromm rozróżnia miłość opartą na braku („kocham, bo potrzebuję”) od miłości opartej na pełni i dawaniu („potrzebuję, bo kocham”), wskazując na dojrzałość emocjonalną.

Erich Fromm, w swoich pracach dotyczących natury miłości, dokonuje rozgraniczenia między dwoma fundamentalnymi jej typami: miłością niedojrzałą a miłością dojrzałą. Cytat ten stanowi esencję tego rozróżnienia, ukazując odmienne perspektywy i mechanizmy rządzące relacjami międzyludzkimi. Z perspektywy psychologicznej, jego głębia leży w ukazaniu ewolucji ludzkiej psychiki i potencjału do samorozwoju w kontekście intymnych związków.

Miłość niedojrzała: „Kocham cię, bo cię potrzebuję”

Ta wizja miłości jest zakorzeniona w deficytach i niedoborach wewnętrznych jednostki. Osoba, która wyraża taką miłość, często odczuwa pustkę, lęk, osamotnienie lub brak poczucia własnej wartości. Projekuje te wewnętrzne braki na drugą osobę, widząc w niej narzędzie do zaspokojenia swoich potrzeb. Miłość staje się wówczas transakcją: kocham cię, bo potrzebujesz mnie do wypełnienia moich luk. Psychodynamicznie, może to odzwierciedlać nieprzepracowane traumy z dzieciństwa, szukanie substytutu rodzicielskiej opieki, czy też niemożność samodzielnego radzenia sobie z egzystencjalnymi wyzwaniami. Taka miłość jest często zaborcza, zazdrosna i warunkowa, bo jej istnienie zależy od ciągłego zaspokajania potrzeb tej drugiej strony. Jest to miłość oparta na egocentryzmie, gdzie obiekt uczuć jest postrzegany przede wszystkim jako źródło gratyfikacji własnych pragnień, a nie jako odrębna istota z własnymi potrzebami i autonomią. Brak dojrzałej samoświadomości i samoakceptacji prowadzi do uzależnienia emocjonalnego.

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?

wróbelek

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.

Miłość dojrzała: „Potrzebuję cię, bo cię kocham”

Przejście do miłości dojrzałej oznacza paradoksalne odwrócenie. Osoba dojrzała emocjonalnie nie tyle szuka drugiej osoby, by wypełnić wewnętrzną pustkę, ile raczej czuje potrzebę dzielenia się swoją pełnią. Ta miłość wyrasta z poczucia wewnętrznej obfitości i samowystarczalności. „Potrzebuję cię” nie oznacza tu deficytu, lecz pragnienie pogłębiania więzi, współtworzenia, dzielenia się życiem i doświadczeniami. Ta potrzeba wynika z głębokiego uznania wartości i godności drugiej osoby, chęci wspierania jej rozwoju i bycia obecnym w jej życiu. Fromm argumentuje, że dojrzała miłość to aktywny proces dawania, a nie biernego brania. To troska, odpowiedzialność, szacunek i wiedza (o drugiej osobie), które tworzą fundament prawdziwej intymności. Z perspektywy psychologicznej, oznacza to osiągnięcie indywidualizacji, czyli zdolności do bycia autonomicznym podmiotem, zdolnym do nawiązywania głębokich, zdrowych relacji bez zatracania siebie. Jest to miłość proaktywna, wspierająca i altruistyczna, gdzie dobro partnera jest równie ważne, jak własne. Wymaga odwagi, zaangażowania i nieustannej pracy nad sobą i związkiem.