
Najmniej chluby przynosi państwom sława wojenna.
Sława wojenna maskuje cierpienie i destrukcję. Prawdziwa chwała tkwi w tworzeniu, pokoju i rozwoju, budując trwały dobrobyt i spełnienie.
Cytat Tomasza Morusa, "Najmniej chluby przynosi państwom sława wojenna." jest niezwykle głęboką refleksją, wykraczającą poza proste potępienie przemocy. Z perspektywy filozoficzno-psychologicznej, odnosi się on do istoty człowieczeństwa, do naszych fundamentalnych potrzeb i do tego, co naprawdę tworzy trwały dobrobyt i szczęście, zarówno jednostek, jak i społeczeństw.
Morus, autor „Utopii”, państwa idealnego, gdzie konflikt i wojna są obce, zderza się tutaj z ówczesną, ale także współczesną, gloryfikacją wojny i militarnego podboju. Psychologicznie, sława wojenna, choć może przynosić chwilowe poczucie potęgi, jedności narodowej czy triumfu, jest oparta na destrukcji i cierpieniu. To triumf osiągnięty kosztem innych, a więc inherentnie ograniczony i etycznie problematyczny.
Z punktu widzenia psychologii humanistycznej, wojna jest zaprzeczeniem samorealizacji i dążenia do wzrostu. Zamiast skupiać się na rozwoju potencjału jednostek, na budowaniu relacji, tworzeniu wartości i poszukiwaniu sensu, wojna koncentruje się na eliminacji drugiego. W sferze psychologii społecznej, prowadzi do dehumanizacji przeciwnika, tworzenia silnych podziałów „my kontra oni”, co utrudnia empatię i współpracę – fundamenty zdrowego społeczeństwa.

Nie musisz już wybuchać ani udawać, że nic Cię nie rusza.
Zrozum, co naprawdę stoi za gniewem, lękiem czy frustracją i naucz się nimi zarządzać, zamiast pozwalać, by rządziły Tobą.
Prawdziwa chwała, w rozumieniu Morusa, i w ujęciu głębokiej psychologii, wynika z tworzenia, a nie niszczenia. Sława płynąca z innowacji, z postępu naukowego, z rozwoju kultury, z budowania sprawiedliwych systemów społecznych czy z pomocy potrzebującym, ma o wiele większą wartość psychiczną. Buduje ona poczucie spełnienia, dumy opartej na konstruktywnych działaniach i poczucie wspólnoty, która nie wymaga wroga do swojej konsolidacji.
Morus w swoim cytacie zwraca uwagę, że o ile zwycięstwo militarne może przynieść chwilowe korzyści materialne czy terytorialne, to psychologiczne i moralne koszty są wysokie. Prowadzi do traumy, żałoby, lęku, poczucia winy i moralnego upadku. Państwa, które chluby upatrują jedynie w wojnie, zaniedbują rozwój wewnętrzny, potencjał swoich obywateli i budowę zrównoważonego, pokojowego społeczeństwa, które jest prawdziwym miernikiem cywilizacyjnego postępu i dobrobytu psychicznego.
Wnioski:
- Wojna jest psychicznie destrukcyjna i ogranicza rozwój.
- Prawdziwa chwała wynika z tworzenia i budowania, nie niszczenia.
- Długoterminowy dobrobyt opiera się na pokoju i rozwoju cywilnym.