
Natura wie, co robi. Ludzie na starość dziecinnieją, by mogli znaleźć wspólny język z wnukami.
Cytat sugeruje, że „dziecinnienie” na starość to ewolucyjny, adaptacyjny mechanizm natury, ułatwiający międzypokoleniową więź i komunikację z wnukami poprzez wspólny język zabawy i spontaniczności.
Cytat Andrzeja Majewskiego, „Natura wie, co robi. Ludzie na starość dziecinnieją, by mogli znaleźć wspólny język z wnukami”, jest niezwykle intrygujący z perspektywy psychologicznej, dotykając zarówno procesów rozwojowych, jak i głębszych mechanizmów adaptacyjnych.
Pierwsza część cytatu, „Natura wie, co robi”, odnosi się do fundamentalnego założenia psychologii ewolucyjnej i psychologii rozwojowej, że wszelkie zmiany zachodzące w organizmie, w tym te psychiczne i behawioralne, mają swoje ewolucyjne podłoże i służą określonemu celowi. Nie są to przypadkowe defekty, lecz często adaptacyjne strategie, które wykształciły się na przestrzeni milionów lat. To przekonanie odrzuca pogląd, że starość to tylko pasmo strat i dysfunkcji, sugerując, że nawet te obserwowalne „regresje” mogą mieć swoje ukryte, funkcjonalne znaczenie.
Druga część, „Ludzie na starość dziecinnieją, by mogli znaleźć wspólny język z wnukami”, wprowadza koncepcję zwaną w psychologii rozwojowej „regresją funkcjonalną” lub „paradoksalną mądrością starości”. Chociaż potocznie „dziecinnienie” kojarzone jest z utratą zdolności poznawczych (jak w demencji), Majewski sugeruje tu bardziej subtelny i celowy mechanizm. Nie chodzi o patologiczną utratę funkcji, lecz o zmianę priorytetów i sposobu percepcji świata, która może sprzyjać interakcjom międzypokoleniowym. Wyobraźmy sobie starszą osobę, która staje się bardziej beztroska, mniej spięta konwencjami społecznymi, bardziej otwarta na zabawę i spontaniczność. Takie cechy, często przypisywane dzieciom, mogą rzeczywiście ułatwić budowanie prawdziwej relacji z wnukami, której podstawą nie jest autorytet czy wiedza, lecz wspólna zabawa, wrażliwość na proste przyjemności i empatia. To rodzaj psychologicznego „zsynchronizowania” częstotliwości. Mądrość starości może objawiać się nie tylko w skumulowanej wiedzy, ale także w zdolności do odrzucenia niepotrzebnych ról i oczekiwań, by na nowo odkryć radość z bycia tu i teraz, w sposób, który rezonuje z niewinnością i ciekawością najmłodszych. Jest to więc psychologiczny mechanizm adaptacyjny, służący podtrzymywaniu więzi społecznych i przekazywaniu międzypokoleniowej spuścizny emocjonalnej. Wspólna zabawa, otwartość na fantazję i mniej restrykcyjne myślenie mogą budować mosty tam, gdzie sztywne kategorie „dorosłego” i „dziecka” mogłyby stworzyć barierę. Przez „dziecinnienie” natura może ułatwiać starszym osobom odgrywanie roli mentora emocjonalnego i towarzysza zabaw, a nie tylko autorytetu czy źródła wiedzy.