
Niektórych bardziej od własnego sukcesu cieszy cudza porażka.
Niektórych cieszy cudza porażka, bo maskuje to ich własne poczucie niższości i wzmacnia ego poprzez społeczne porównania.
Cytat Andrzeja Majewskiego, "Niektórych bardziej od własnego sukcesu cieszy cudza porażka", dotyka złożonych aspektów ludzkiej psychiki, zwłaszcza w kontekście społecznych porównań i dynamiki władzy. Z filozoficznego punktu widzenia, odnosi się do problemu zawiści i resentymentu, które Immanuel Kant opisywał jako überschwängliche Vergnügen – przesadne zadowolenie z nieszczęścia innych. To nie jest po prostu brak empatii, lecz aktywne czerpanie satysfakcji z cudzego niepowodzenia, co jest psychologicznie o wiele bardziej destrukcyjne.
Psychologicznie, mechanizm ten można rozumieć na kilku poziomach. Po pierwsze, jest to często wyraz głębokiego poczucia niższości lub braku własnej wartości. Kiedy jednostka nie jest w stanie osiągnąć sukcesu, który zaspokoiłby jej wewnętrzne potrzeby uznania i kompetencji, może uciekać się do obniżania wartości innych, aby poczuć się lepiej w porównaniu. To forma mechanizmu obronnego, gdzie cudza porażka służy jako tymczasowe podniesienie własnego ego, bez konieczności podejmowania wysiłku w kierunku własnego rozwoju. Zamiast budować siebie, buduje się na cudzych gruzach.
Po drugie, cytat ten rzuca światło na dynamikę porównań społecznych. Teoria porównań społecznych Leona Festingera sugeruje, że ludzie mają wewnętrzną potrzebę oceny swoich opinii i zdolności, często poprzez porównywanie się z innymi. Kiedy porównania te stają się patologiczne, zamiast inspirować do rozwoju, prowadzą do pragnienia upadku "konkurenta". Cudza porażka może być interpretowana jako potwierdzenie własnej (nie)wyższości, a nawet jako usprawiedliwienie dla własnych niepowodzeń – "jeśli im się nie udało, to co dopiero mi".
Po trzecie, z punktu widzenia psychologii ewolucyjnej, choć wydaje się to kontrintuicyjne, czerpanie radości z cudzej porażki może mieć korzenie w dawnych mechanizmach rywalizacji o zasoby. W ograniczonym środowisku, sukces jednego oznaczał potencjalne ograniczenie dla drugiego. Dziś, w złożonych społeczeństwach, mechanizm ten, choć anachroniczny, objawia się w zawiści i radości z cudzego nieszczęścia, prowadząc do zamykania się na empatię i wzajemne wsparcie. Jest to zjawisko, które wymaga głębszego zrozumienia i pracy nad budowaniem poczucia własnej wartości opartej na wewnętrznych zasobach, a nie na degradacji innych.