
Nienawiść jest siłą przyciągającą, tak jak miłość.
Nienawiść, podobnie jak miłość, obsesyjnie pochłania uwagę, motywuje do działania i silnie angażuje, tworząc intensywne psychiczne przyciąganie, często także grupowe.
Cytat Terry'ego Pratchetta „Nienawiść jest siłą przyciągającą, tak jak miłość” to zdanie głęboko psychologiczne, które trafnie oddaje złożoność ludzkich emocji i mechanizmów psychicznych. Na pierwszy rzut oka, może się wydawać paradoksalne, ponieważ miłość i nienawiść są zazwyczaj postrzegane jako antonimy, skrajne przeciwieństwa. Jednak Pratchett, mistrz obserwacji ludzkiej natury, dostrzega w nich wspólny mianownik – ich zdolność do generowania silnego zaangażowania i ukierunkowania uwagi.
Z perspektywy psychologii, zarówno miłość, jak i nienawiść, są potężnymi siłami motywacyjnymi. Angażują one nasze procesy poznawcze, emocjonalne i behawioralne. Kiedy kogoś kochamy, nasze myśli często krążą wokół tej osoby, dążymy do bliskości, angażujemy się w działania przynoszące jej dobro. Podobnie dzieje się z nienawiścią. Chociaż cel jest inny – często dążenie do skrzywdzenia, zdominowania lub wyeliminowania obiektu nienawiści – sam mechanizm zaangażowania jest zaskakująco podobny. Myśli obsesyjnie krążą wokół nienawidzonej osoby, planowane są działania (nieraz jedynie w sferze fantazji), a emocje są intensywne i dominujące.

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?
Poznaj mechanizmy, które kształtują Cię od dzieciństwa.
Odzyskaj władzę nad sobą i stwórz przestrzeń dla nowych relacji – z matką, córką, światem i samą sobą 🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Tę „siłę przyciągającą” można rozumieć na kilka sposobów. Po pierwsze, odnosi się do naszej wewnętrznej tendencji do bycia pochłoniętym przez silne emocje. Zarówno miłość, jak i nienawiść, potrafią całkowicie zawładnąć naszym umysłem i sercem, skupiając całą naszą energię na obiekcie tych uczuć. Po drugie, może to oznaczać ich zdolność do zbliżania ludzi. Miłość oczywiście zbliża ludzi w pozytywny sposób, tworząc więzi i wspólnoty. Jednak nienawiść, choć destrukcyjna, również potrafi łączyć ludzi – w grupy oparte na wspólnym wrogu, wzmacniając poczucie przynależności do „my” przeciwko „im”. To zjawisko jest często obserwowane w konfliktach społecznych i politycznych, gdzie wspólna nienawiść spaja grupy o podobnych poglądach.
Z perspektywy filozoficznej, można by argumentować, że obie emocje są manifestacjami głębokiego zaangażowania w _bycie_. Oba stany wymagają inwestycji energii psychicznej, a ich intensywność świadczy o pragnieniu znaczenia, sensu, nawet jeśli ten sens ma być destrukcyjny. Pratchett, z charakterystycznym dla siebie humorem i przenikliwością, ukazuje nam, że pod powierzchnią pozornie sprzecznych emocji, kryją się podobne mechanizmy psychiczne, które kierują naszym zachowaniem i wyborami. To przypomnienie, że ludzka psychika jest pełna paradoksów i że to, co wydaje się czystym przeciwieństwem, może mieć zaskakujące punkty styczne na głębszym poziomie funkcjonowania.