
Optymista twierdzi, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, a pesymista obawia się, że to jest prawda.
Optymista wierzy w doskonałość świata, pesymista obawia się, że jest ona niezmienna, a wszelkie niedoskonałości są jej częścią.
Kwestia percepcji i adaptacji
Cytat Jamesa Branch Cabella, „Optymista twierdzi, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, a pesymista obawia się, że to jest prawda”, jest głęboko osadzony w filozoficznych i psychologicznych rozważaniach na temat ludzkiej percepcji rzeczywistości, jej interpretacji oraz mechanizmów obronnych i adaptacyjnych. Na pierwszy rzut oka zdaje się dotykać humorystycznie problemu optymizmu i pesymizmu, ale jego sedno tkwi w znacznie bardziej złożonej dynamice wewnętrznej.
Z psychologicznego punktu widzenia, optymista, o którym mówi Cabell, prawdopodobnie wykazuje silne predyspozycje do pozytywnego przetwarzania informacji. To nie tylko wybór patrzenia na „jasną stronę”, ale często głęboko zakorzeniona strategia poznawcza, która pozwala na lepszą regulację emocji, budowanie odporności psychicznej i motywacji do działania. Wiara w „najlepszy z możliwych światów” może być dla niego źródłem nadziei, sensu i poczucia kontroli, nawet w obliczu obiektywnych trudności. Jest to forma autokreacji i narracji życiowej, która sprzyja dobrostanowi psychicznemu i adaptacji. Nie chodzi tu o naiwność, lecz o zdolność do dostrzegania szans, uczenia się na błędach i utrzymywania perspektywy wzrostu.
Z kolei pesymista, jak opisuje go Cabell, nie jest po prostu kimś, kto widzi szklankę do połowy pustą. Jego obawa, że „to jest prawda”, wskazuje na znacznie głębszy lęk – lęk przed niemożnością zmiany, przed ostatecznością i brakiem alternatyw. Dla pesymisty, wizja „najlepszego z możliwych światów” jest przerażająca, ponieważ implikuje, że wszelkie niedoskonałości, cierpienie czy rozczarowania, które obserwuje, są nieodłączną częścią tej „najlepszej” wersji, której nie da się już ulepszyć. Ta perspektywa może prowadzić do uczucia bezsilności, rezygnacji i cynizmu. Obawa ta wynika z głęboko zakorzenionego mechanizmu obronnego, jakim jest antycypacja negatywnych zdarzeń. Pesymista, przewidując najgorsze, paradoksalnie próbuje się zabezpieczyć przed rozczarowaniem, ale jednocześnie pozbawia się nadziei na poprawę i możliwość dostrzegania pozytywnych stron życia. To stała walka z egzystencjalnym niepokojem i próbą znalezienia sensu w obliczu potencjalnej beznadziei. Cytat Cabella doskonale oddaje ten paradoks: to, co dla jednego jest źródłem ulgi i nadziei, dla drugiego staje się przyczyną egzystencjalnej grozy.