×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Autor nieznany - Pierwsze westchnienie miłości - to…
Pierwsze westchnienie miłości - to ostatnie westchnienie rozumu.
Autor nieznany

Miłość porywa rozum, zawiesza logikę, ustępując miejsca intensywnym emocjom i idealizacji; to punkt zwrotny, nie koniec rozsądku.

Pierwsze westchnienie miłości - to ostatnie westchnienie rozumu.

To powiedzenie, choć anonimowe, uderza w samo serce dylematu, z którym mierzy się ludzka psychika w obliczu silnych emocji, szczególnie tych związanych z miłością. Jest to

aforyzm

głęboko osadzony w

dualizmie racjonalności i emocjonalności

, który od wieków fascynuje zarówno filozofów, jak i psychologów.

Z psychologicznego punktu widzenia, pierwsze westchnienie miłości symbolizuje moment, w którym

logika i racjonalne myślenie ustępują miejsca intensywnym uczuciom, impulsom i pragnieniom

. To chwila, w której percepcja świata i samego siebie ulega dramatycznej przemianie. Rozum, zazwyczaj strażnik rozsądku i pragmatyzmu, zostaje chwilowo 'zawieszony' przez potężne siły neurochemiczne i psychologiczne, które towarzyszą zakochaniu. W tym początkowym etapie, mózg zalewany jest dopaminą, oksytocyną i wazopresyną, co prowadzi do euforii, idealizacji obiektu uczuć i często do

redukcji krytycznego myślenia

. Osoba zakochana ma tendencję do ignorowania sygnałów ostrzegawczych, minimalizowania wad partnera i fantazjowania o przyszłości w sposób nie zawsze zgodny z rzeczywistością.

Filozoficznie, cytat ten odzwierciedla

klasyczne napięcie między Apollinem a Dionizosem

Czy wiesz, że relacje z matką są kanwą
dla wszystkich innych relacji, jakie nawiązujesz w życiu?

wróbelek

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.

, między porządkiem, logiką i umysłem a dzikimi, irracjonalnymi siłami natury i emocji. Miłość, w swoim początkowym stadium, przypomina dionizyjski szał – porywa, upaja i zaciera granice racjonalnego osądu. Można to interpretować jako utratę świadomej kontroli, ale też jako doświadczenie egzystencjalne, które przekracza granice czystej logiki, otwierając na inne wymiary

bycia i poznania

. To nie tyle „śmierć” rozumu, co raczej jego tymczasowe

„uśpienie”

lub „

przesunięcie w tło

”, by uczynić miejsce dla głębszego, bardziej pierwotnego doświadczenia ludzkiego. Jednakże, choć miłość początkowo może wydawać się nieracjonalna, jej głębsze etapy często wymagają zaangażowania rozumu i świadomego wyboru, by przekształcić początkową fascynację w trwałą więź. W ten sposób, to „ostatnie westchnienie rozumu” to nie jego definitywny koniec, lecz raczej

znaczący punkt zwrotny

w ludzkim doświadczeniu.