
To dziwne, ale wyborca nigdy nie czuje się odpowiedzialny za zawód, jaki sprawia rząd przez niego wybrany.
Wyborca unika odpowiedzialności za wybory polityczne przez dystans psychologiczny, rozproszenie odpowiedzialności i ochronę ego przed dysonansem.
Cytat Alberto Moravii uderza w sedno złożonej dynamiki pomiędzy jednostką a zbiorowością, w szczególności w kontekście odpowiedzialności politycznej. Analizując go z perspektywy filozoficzno-psychologicznej, możemy dostrzec szereg mechanizmów obronnych i procesów poznawczych, które prowadzą do swoistego „rozmycia” odpowiedzialności.
Tożsamość i Dystans Psychologiczny
Centralnym elementem jest tutaj kwestia tożsamości. W momencie oddawania głosu, wyborca działa jako indywidualna jednostka, podejmująca suwerenną decyzję. Jednakże, z chwilą wyboru, odpowiedzialność za funkcjonowanie rządu staje się domeną instytucji, a nie pojedynczych obywateli. Tworzy się psychologiczny dystans: „to nie ja rządzę, to rządzi ONI”. Ten dystans ułatwia odcięcie się od negatywnych konsekwencji decyzji politycznych, ponieważ identyfikacja z rządzącymi, zwłaszcza w obliczu porażki, jest obciążająca dla poczucia własnej wartości i spójności.
Uprzedzenia Poznawcze i Efekt Potwierdzenia
Odpowiedzialność osobista jest często zniekształcana przez uprzedzenia poznawcze, takie jak efekt potwierdzenia. Wyborca, który popierał daną partię lub kandydata, będzie selektywnie interpretował informacje, szukając potwierdzenia słuszności swojego wyboru, a ignorując lub deprecjonując te, które świadczą o jego nieskuteczności. W przypadku niepowodzeń rządu, skłonność do obwiniania czynników zewnętrznych (np. opozycji, trudnej sytuacji międzynarodowej, poprzednich rządów) jest silniejsza niż introspekcyjne pytanie o własny wkład w dany wybór.
Rozproszenie Odpowiedzialności i Błąd Atrybucji
Na poziomie grupowym, działa zjawisko rozproszenia odpowiedzialności. Skoro miliony ludzi głosowały podobnie, to trudno jest przypisać osobistą odpowiedzialność za zbiorowy błąd. Każdy wyborca może pomyśleć: „co mój jeden głos znaczy w obliczu milionów?”. To prowadzi do błędu atrybucji, gdzie sukcesy są przypisywane własnej mądrości (głosowałem na właściwych!), a porażki — czynnikom zewnętrznym lub błędom podmiotów zbiorowych (rządu jako abstrakcyjnej całości).
Psychologia Moralności i Spójności
Ludzie dążą do utrzymania spójnego obrazu siebie jako racjonalnych i moralnych jednostek. Przyznanie się do błędu w wyborach politycznych, które mają realne konsekwencje społeczne, mogłoby podważyć ten obraz. Unikanie poczucia odpowiedzialności za „zawód” rządu jest więc formą psychologicznego mechanizmu obronnego, chroniącego ego przed dysonansem poznawczym i poczuciem winy.
Podsumowując, cytat Morawii odsłania ludzką skłonność do unikania niewygodnej odpowiedzialności poprzez psychologiczne dystansowanie się, selektywną uwagę, rozmycie indywidualnego wkładu w zbiorowe decyzje i ochronę własnego wizerunku.