
To, co się nazywa modą, to tradycja chwili. Każda tradycja wiedzie za sobą niechybnie konieczność przeciwstawienia się jej.
Moda to ulotna tradycja. Ludzka potrzeba autonomii zawsze prowadzi do kwestionowania i odrzucania dominujących norm.
Filozoficzno-Psychologiczne Rozważania nad Cytatem Goethego
Cytat Goethego o modzie jako „tradycji chwili” i konieczności przeciwstawienia się jej, otwiera głębokie perspektywy na dynamikę ludzkiej psychiki i kultury. „Moda” w tym kontekście wykracza poza ubiór, stając się metaforą dla wszelkich dominujących trendów, idei, norm społecznych czy stylów myślenia, które w danym momencie zyskują powszechne uznanie. Jest to swoista hegemonia symboliczna, która narzuca swoje formy percepcji i działania.
Goethe trafnie zauważa, że to, co jest modne i aktualne, staje się „tradycją chwili”. To oznacza, że choć z pozoru ulotne i zmienne, nowe trendy szybko krystalizują się w pewien porządek, który zaczyna być traktowany jako naturalny, a nawet oczywisty. W psychologii społecznej możemy to interpretować jako zbiorowe schematy poznawcze lub normy grupowe, które, raz ustanowione, wpływają na sposób, w jaki ludzie myślą, czują i działają. Konformizm jest tu kluczowym pojęciem – ludzie, zarówno świadomie, jak i nieświadomie, dostosowują się do panujących trendów, aby należeć, być akceptowanymi i unikać ostracyzmu.
Jednak prawdziwie głębokie jest drugie zdanie: „Każda tradycja wiedzie za sobą niechybnie konieczność przeciwstawienia się jej.” To zdanie odwołuje się do fundamentalnego ludzkiego pragnienia autonomii i indywidualności. Moment, w którym tradycja, nawet ta „tradycja chwili” jaką jest moda, staje się zbyt opresyjna, monotonna lub ograniczająca, budzi w jednostce potrzebę buntu. Z perspektywy psychologii rozwoju, jest to odbicie procesu separacji-indywiduacji, w którym jednostka dąży do uniezależnienia się od wpływu zewnętrznego i ukształtowania własnej tożsamości. W kontekście społecznym, jest to siła napędowa dla innowacji, ewolucji kulturowej i rewolucji – zarówno artystycznych, społecznych, jak i politycznych.
Przeciwstawianie się nie musi oznaczać jawnej rebelii; może przybrać formę subtelnej dyferencjacji, poszukiwania nisz, twórczej destrukcji czy po prostu obojętności wobec panujących trendów. W psychologii poznawczej, jest to przejaw myślenia krytycznego i zdolności do kwestionowania status quo. Odrzucenie „tradycji chwili” to afirmacja własnego ja, swojej unikalności i wolności wyboru, co jest kluczowe dla zdrowego rozwoju psychicznego i społecznego. Ten wieczny cykl ustanawiania tradycji i przeciwstawiania się jej jest motorem postępu i ewolucji, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i zbiorowym.