
Uprzejmość męska: najwytworniejsza forma fałszu.
Uprzejmość męska bywa wyrafinowaną maską, ukrywającą prawdziwe intencje lub emocje, sprytnym narzędziem społecznym, nie zawsze odzwierciedlającym autentyczność.
Głębia Tuwima: Uprzejmość jako Maskarada
Cytat Juliana Tuwima, „Uprzejmość męska: najwytworniejsza forma fałszu”, to literacki klejnot, który z psychologicznego i filozoficznego punktu widzenia ukazuje złożoność ludzkich interakcji, szczególnie w kontekście płci i oczekiwań społecznych. Nie jest to jedynie powierzchowna krytyka męskiej grzeczności, a raczej głęboka refleksja nad rolą, jaką odgrywa ona w budowaniu i maskowaniu prawdziwych intencji oraz emocji.
Z psychologicznego punktu widzenia, uprzejmość, zwłaszcza ta „wytworna”, może być rozumiana jako wyrafinowany mechanizm obronny lub strategia adaptacyjna. Ludzie, a w tym wypadku mężczyźni, uczą się od najmłodszych lat, że pewne zachowania są społecznie akceptowalne i pożądane. Uprzejmość staje się więc narzędziem do nawigowania w świecie społecznym, do zdobywania aprobaty, unikania konfliktów, a czasem nawet do manipulowania innymi. Wytworność tej uprzejmości wskazuje na wysoki poziom świadomości społecznej i umiejętność precyzyjnego odgrywania roli.
Fałsz, o którym mówi Tuwim, nie musi odnosić się do bezpośredniego kłamstwa, ale raczej do dysonansu pomiędzy zewnętrznym zachowaniem a wewnętrznymi uczuciami czy intencjami. Mężczyzna może być uprzejmy, ponieważ:
- Jest to konwencja społeczna, która wymaga pewnego poziomu grzeczności, niezależnie od osobistych odczuć.
- Pragnie osiągnąć konkretny cel – na przykład zyskać zaufanie, zdobyć korzyść, uniknąć konfrontacji.
- Ukrywa prawdziwe emocje – niezadowolenie, agresję, obojętność – za fasadą kulturalnego zachowania.

Przeszłość kształtuje Twoje relacje, dorosłe wybory i poczucie własnej wartości. Czas je uzdrowić 🤍
Filozoficznie, cytat dotyka problemu autentyczności i performatywności ludzkiego bytu. Czy jesteśmy tymi, których gramy? Czy uprzejmość, nawet jeśli jest strategią, staje się częścią naszej tożsamości? Tuwim sugeruje, że w przypadku „uprzejmości męskiej”, ta rola jest często tak dobrze wyuczona i tak efektywnie eksponowana, że staje się trudna do odróżnienia od prawdy. Jest to forma teatru, w którym aktorzy są tak doskonali, że zapominamy o istnieniu maski.
Co więcej, określenie „męska” nie jest tu przypadkowe. W tradycyjnych rolach płciowych mężczyźni często byli uczeni hamowania emocji i prezentowania silnego, kontrolowanego wizerunku. Uprzejmość, zwłaszcza ta „wytworna”, mogła być dla nich bezpiecznym sposobem na wyrażanie się w społeczeństwie, jednocześnie zachowując dystans do wewnętrznych, „nie-męskich” uczuć. Jest to zatem również komentarz do sztywności ról płciowych i presji, jakie wywierają one na jednostki.
Reasumując, Tuwimowski cytat to nie tylko poetycka metafora, ale głęboka obserwacja psychologiczna i filozoficzna na temat natury uprzejmości, jej funkcji w relacjach międzyludzkich oraz potencjału do maskowania prawdziwego ja.