
W człowieku najbardziej zdumiewające jest to, że w ogóle jest.
Zdumiewające jest samo ludzkie istnienie, nasza samoświadomość i zdolność do refleksji nad bytem wbrew nicości.
Eksploracja zdumiewającego istnienia
Cytat Andrzeja Majewskiego, „W człowieku najbardziej zdumiewające jest to, że w ogóle jest”, kryje w sobie głęboką refleksję nad samą istotą bycia ludzkim. Z perspektywy psychologicznej i filozoficznej, to zdanie nie jest jedynie trywialnym stwierdzeniem, lecz zaproszeniem do introspekcji i uświadomienia sobie niezwykłości naszego istnienia. Akcentuje ono nie tyle nasze osiągnięcia, zdolności czy wady, ile sam fakt, że jesteśmy.
Kontekst Filozoficzny: Od Parmenidesa do Egzystencjalizmu
Filozoficznie, cytat ten rezonuje echem starożytnych pytań o byt i niebyt. Już Parmenides z Elei stwierdził, że „jest to, co jest, a nie ma tego, co nie jest”, wskazując na fundamentalną tajemnicę istnienia. W kontekście Majewskiego, to zdumienie wynika z uświadomienia sobie, że zamiast nicości, jest coś – jest ja, jest ty, jest świat. Jest to punkt wyjścia dla egzystencjalistów, którzy skupiali się na faktyczności – niezaprzeczalnym fakcie, że jesteśmy rzuceni w świat bez naszego wyboru. To poczucie nagiej, nieuzasadnionej obecności może prowadzić zarówno do lęku egzystencjalnego (Heidegger, Sartre), jak i do głębokiego podziwu i wdzięczności za dar istnienia.

Ranisz siebie, bo chronisz
wewnętrzne dziecko?
To ta odrzucona część Ciebie, która wciąż czeka na poczucie bezpieczeństwa, uznanie i miłość. I tylko Ty możesz ją nimi obdarzyć🤍

W świecie, który każe Ci być kimś, odważ się być sobą.
Radykalna samoakceptacja to zaproszenie do wewnętrznej wolności.
Zobacz, czym jest i jak wiele może Ci dać!
Znaczenie Psychologiczne: Od samoświadomości do znaczenia
Psychologicznie, zdumienie obecnością człowieka odnosi się do naszego unikalnego doświadczenia samoświadomości. Jesteśmy jedynym znanym sobie gatunkiem, który jest zdolny do refleksji nad własnym istnieniem, do zadawania pytań o sens, cel i przemijanie. Ta zdolność do „bycia dla siebie” (Sartre) rodzi poczucie podmiotowości, odrębności i indywidualności. Zdumiewające jest, jak z prostych komórek wyłoniła się złożona psychika zdolna do miłości, cierpienia, tworzenia, ale i do kontemplacji własnej skończoności.
Dla człowieka, uświadamianie sobie „faktu istnienia” jest kluczowe dla budowania własnej tożsamości i poszukiwania sensu życia. W natłoku codziennych bodźców i wymagań, często zapominamy o tej podstawowej prawdzie. Powrót do niej, do pierwotnego zdumienia, może być źródłem głębokiego poczucia wdzięczności i motywacji do życia w pełni. To zaproszenie do celebracji samego aktu bycia, bez względu na jego okoliczności czy oceny.