×

warsztaty online, które zmienią Twoje życie na lepsze
Zaloguj
0

Brak produktów w koszyku.

Cytat: Andrzej Majewski - W nowoczesnej gospodarce rynkowej coraz…
W nowoczesnej gospodarce rynkowej coraz rzadziej homo homini lupus est, a coraz częściej człowiek człowiekowi świnią.
Andrzej Majewski

Zmienia się charakter zagrożenia: z bezpośredniej agresji (wilk) na instrumentalizację i dehumanizację (świnia) w gospodarce rynkowej.

Filozoficzno-Psychologiczna Analiza Cytatu Andrzeja Majewskiego

Cytat Andrzeja Majewskiego, że w nowoczesnej gospodarce rynkowej „coraz rzadziej homo homini lupus est, a coraz częściej człowiek człowiekowi świnią”, rezonuje z głębokimi zmianami w ludzkim doświadczeniu i relacjach, kształtowanymi przez ewolucję systemów ekonomicznych. Przejście od „wilka” do „świni” symbolizuje fundamentalną zmianę w charakterze zagrożeń i wyzwań, z jakimi mierzy się jednostka w społeczeństwie.

Tradycyjne rozumienie „homo homini lupus est” (człowiek człowiekowi wilkiem) odnosi się do drapieżnej, bezpośredniej agresji, walki o przetrwanie, gdzie jedna jednostka aktywnie szkodzi drugiej, aby osiągnąć swój cel – zazwyczaj kosztem tej drugiej. To obraz konfliktu o ograniczone zasoby, dominacji i bezwzględnej rywalizacji, cechującej systemy oparte na braku zabezpieczeń i dominacji naturalnej selekcji. Z psychologicznego punktu widzenia, wiąże się to z silnymi emocjami lęku, strachu, ale też poczuciem bezpośredniego zagrożenia i konieczności obrony.

Przeniesienie akcentu na „człowiek człowiekowi świnią” jest znacznie subtelniejsze, a przez to być może bardziej perfidne i wyniszczające. Świnia w tym kontekście nie symbolizuje bezpośredniego drapieżnika, lecz zwierzę kojarzone z utylitarnością, eksploatacją i dehumanizacją. Hoduje się ją w celu osiągnięcia zysku, często w warunkach pozbawiających ją godności, sprowadzając do roli anonimowego surowca. Przeniesione na ludzkie interakcje, oznacza to, że ludzie przestają być dla siebie bezpośrednimi wrogami w otwartej walce, a stają się narzędziami, przedmiotami, których wartość jest mierzona ich użytecznością w systemie. Ten model wiąże się z procesami alienacji, anonimowości, braku empatii i obiektywizacji drugiego człowieka. W nowoczesnej gospodarce rynkowej, gdzie wartość często utożsamiana jest z produktywnością i zyskiem, człowiek może być postrzegany jako zasób do optymalizacji, a jego dobrostan jako mniej istotny niż wynik finansowy. Relacje stają się transakcyjne, oparte na wzajemnej użyteczności, a nie na empatii czy wspólnotowości. Psychologicznie, prowadzi to do poczucia instrumentalizacji, wypalenia, lęku przed utratą wartości (użyteczności), a także do głębokiej samotności i poczucia osamotnienia w świecie, gdzie relacje są powierzchowne i oparte na kalkulacji. Jest to zatem forma dehumanizacji, w której cierpienie wynika nie z otwartej walki, lecz z systemowego sprowadzania jednostki do roli elementu maszynerii, która ma służyć większemu celowi – często bezosobowemu zyskowi.