
Wiem, że nie zawsze trzeba wygrywać, żeby zostać zwycięzcą. Czasem wystarczy, że inni przegrają.
Prawdziwe zwycięstwo nie zawsze oznacza triumf, czasem wystarczy poczucie przewagi lub ulgi z cudzej porażki; psychika szuka pocieszenia i potwierdzenia wartości.
Cytat Jakuba Ćwieka, choć pozornie paradoksalny, dotyka głębokich mechanizmów psychologicznych związanych z percepcją sukcesu, motywacją oraz dynamiką relacji międzyludzkich. Pierwsza część zdania – „Wiem, że nie zawsze trzeba wygrywać, żeby zostać zwycięzcą” – odzwierciedla dojrzałą perspektywę psychologiczną. Sugeruje ona, że prawdziwe zwycięstwo niekoniecznie musi być mierzone w kategoriach absolutnego triumfu nad innymi czy osiągnięcia konkretnego celu. Może oznaczać rozwój osobisty, naukę na błędach, przetrwanie trudności, zachowanie integralności lub realizację wartości wewnętrznych, niezależnie od zewnętrznych okoliczności. To podejście jest zgodne z psychologią pozytywną, która akcentuje znaczenie odporności psychicznej, samoakceptacji i poczucia celu jako kluczowych wyznaczników dobrostanu.
Jednakże to druga część – „Czasem wystarczy, że inni przegrają” – nadaje cytatowi bardziej złożony i, dla niektórych, ambiwalentny sens. Psychologicznie, ta fraza może być interpretowana na wiele sposobów.
- Perspektywa porównawcza społeczna: Ludzie naturalnie porównują się z innymi. W niektórych kontekstach, zwłaszcza w środowiskach konkurencyjnych (biznes, sport, a nawet relacje społeczne), poczucie wyższości lub ulgi wynikające z cudzej porażki może być źródłem poczucia zwycięstwa. Dzieje się tak, ponieważ cudza przegrana podnosi subiektywną wartość własnej pozycji lub osiągnięć, nawet jeśli nie osiągnięto spektakularnego sukcesu. Jest to mechanizm związany z psychologią społeczną i potrzebą budowania pozytywnego obrazu siebie w relacji do grupy.
- Redukcja dysonansu poznawczego: Kiedy własne oczekiwania nie są spełnione, tendencja do szukania wytłumaczeń lub pocieszenia jest silna. Zakończenie, w którym „inni przegrywają”, może służyć jako mechanizm obronny, zmniejszając dyskomfort związany z brakiem własnego, jawnego zwycięstwa. Pozwala to na utrzymanie poczucia kontroli i kompetencji, nawet w obliczu niepowodzeń.
- Sadystyczne lub złośliwe zadowolenie (Schadenfreude): W skrajnych przypadkach, radość z cudzego nieszczęścia, znana jako Schadenfreude, może być powodem, dla którego czyjaś porażka jest postrzegana jako „wystarczająca” do poczucia zwycięstwa. Chociaż to emocja często nacechowana negatywnie, w niektórych kontekstach, szczególnie w rywalizacji, może być silnym motorem lub źródłem satysfakcji.
- Usprawiedliwienie bierności/unikania ryzyka: Jeśli zwycięstwo jest definiowane przez to, że „inni przegrywają”, to może to sugerować strategię unikania bezpośredniej konfrontacji lub aktywności, która mogłaby doprowadzić do własnej porażki. Zamiast aktywnego dążenia do sukcesu, skupia się na obserwowaniu błędów lub niepowodzeń innych, co w pewien sposób potwierdza własną „bezpieczną” pozycję.
W kontekście twórczości Jakuba Ćwieka, który często eksploruje mroczniejsze strony ludzkiej natury i złożoność moralności, ten cytat może być również komentarzem do cynizmu i pragmatyzmu, które czasem towarzyszą dążeniu do sukcesu. Podkreśla, że psychologiczne zwycięstwo może przybierać formy, które są subiektywne, a czasem nawet nieetyczne z perspektywy zewnętrznego obserwatora. Ostatecznie, cytat zmusza do refleksji nad tym, co faktycznie uznajemy za sukces i jak bardzo nasze poczucie zwycięstwa jest uwarunkowane przez kontekst społeczny i porównania z innymi.